Śmiech strzygi

Strzyga się śmieje,

strasznym rechotem.

Moją krew wyleje.

Rzuci jak młotem

 

Groźne ma zęby.

Malutkie sztylety

wystają z gęby .

Boję się; niestety

 

Okropne szpony

na palcach nosi.

Ja wychudzony.

I tak krew mą zakosi.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Ktokolwiek 14.05.2015
    Nie przemówił do mnie ten wiersz, ale poezję, jak zawsze powtarzam, każdy odbiera inaczej. Bardzo lubię, jak w wierszu zachowani jest rytm, a tutaj tego nie było. Nie oceniam. Przepraszam za krytykę, ale taka już jestem :)
  • KarolaKorman 14.05.2015
    Nie wiem czy miało być przerażające, ale ja się uśmiechałam, dam 4 :)
  • NataliaO 14.05.2015
    takie lekkie i przyjemne w odbiorze, 4:)
  • Sky300 14.05.2015
    To miała być taka czarna komedia ;)
  • Angela 14.05.2015
    Króciuteńkie, nie wiem jak ocenić.
  • Neli 15.05.2015
    Mnie się podoba. 5 :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania