Śmierć Nienaturalna
Widzisz tę istotę, która kroczy
Z uniesionym ogonem i nastroszoną sierścią?
Stawia kroki bezszelestnie.
To jest kot.
Stwierdzasz: takie piękne stworzenie!
Ach, i takie biedne!
Istotnie,
Kotka ma sierść czarną i matową,
Jak garnitur odświętny zostawiony w szafie
Na długie lata,
Jednak wcale biedna nie jest.
Nie zachwycałbyś się nad jej urodą, gdybyś wiedział,
Że co dzień wylizuje pazury
Z krwi niewiernych kochanków i ofiar wojen.
Czasem zapewnia sobie rozrywkę,
Trącając łapką drżącą rękę człowieka,
Która zadaje cios ostateczny.
Na chwilę odwróciłeś wzrok i już jest przy tobie
I patrzy na ciebie, mrużąc ślepka świecące.
Chcesz ją pogłaskać?
Lepiej nie.
Za późno.
Kotka skoczyła na ciebie
I drasnęła boleśnie
A chciałeś tylko pogłaskać.
No cóż, tak bywa,
A wniosek jest krótki;
Życie toczy się dalej,
Ale bez ciebie, bo głupi byłeś.
Wierzyłeś, że uzyskasz przychylność kotki.
Bo koty własny rozum mają
I nie słuchają nikogo.
Tak też Śmierć Nienaturalna nie słucha.
Jak zechce, podejdzie do następnego.
Czy nieszczęśnik zauważy ją w porę? Ugłaszcze?
To kwestia jego rozsądku
I jej nastroju.
Komentarze (7)
"[...]Kotka skoczyła na ciebie
I drasnęła boleśnie[...]" - tutaj rym wyraźnie widzę.
A tutaj?
"Bo koty własny rozum mają
I nie słuchają nikogo.
Tak też Śmierć Nienaturalna nie słucha.
Jak zechce, podejdzie do następnego.
Czy nieszczęśnik zauważy ją w porę? Ugłaszcze?" - nie widzę ani jednego. Gdy ja piszę wiersz też muszę się zdecydować na jedną formę.
Ale to tylko moja opinia ;) Ogólnie wiersz zasługuje na 5.
Dziękuję za opinię.
Świetny pomysł, bardzo mi się podoba :D No i to "no cóż" w samym środku, który przepełnia tekst taką obojętnością na losy ofiar... świetne :) Zostawiam 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania