Śmierdziel (fraszka)

Zaszedł śmierdziel między ludzi.

- Co tak śmierdzi?! - Łeb wysuwa.

Chrząka, kicha i marudzi.

Swego smrodu nie wyczuwa.

Śmierdziel (fraszka)
Autor: Zdzisław B.
Czytano 1243 razy
Data dodania: 23.03.2017

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • Okropny 23.03.2017
    Jechałżeś waszmość komunikacyją miejską, ;)
  • Okropny 23.03.2017
    Fuck, tam był znak zapytania na koncu
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Okropny
    Już wiesz, o co chodzi, Okropny ;)
  • Okropny 23.03.2017
    Jechałżeś waszmość komunikacyją miejską? ;)
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Najeździłem się w czasach, kiedy trzeba było daleko dojechać do pracy, jeszcze nie jeździłem na rowerze, a samochód to było marzenie ściętej głowy.Latem był klimat ;) Ale nie o tę komunikację chodzi.
  • Adam T 23.03.2017
    Mam dziwne wrażenie, że wiem, do czego/kogo fraszka pije. I wcale nie o miejską, ale o pewien rodzaj komunikacji tu chodzi. Zostawiam pięć, nawet jeśli nie chodzi o to, o czym myślę :))
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Może i dziwne, ale masz właściwe wrażenie. Tak, chodzi o szczególną komunikację :)
  • betti 23.03.2017
    Zdzisławie, z ręką na sercu muszę przyznać, że ta fraszka, jest naprawdę dobra, warta najlepszych salonów literackich.

    Powiem Ci, że poszłam nawet o krok dalej i zobaczyłam w niej siebie- tutaj. I poczułam się takim ''śmierdzielem''.

    Pozwolisz, że zabiorę ją sobie?
    Pozdrawiam.elka.
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Poczułaś się "śmierdzielem"? :) Nie znam Twoich utworów, niem wiem, czy to trolle (tych lekceważ), czy też merytoryczne komentarze (te bierz pod uwagę w takiej części, w jakiej uważasz za stosowne).

    Wiesz, jakie mam/miałem grono osobistych trolli-wielonickowców? Taki trollik potrafił w minutę po ukazaniu się mojego tekstu (nawet długiej prozy, na której samo przeczytanie trzeba było poświęcić trochę czasu ) wstawić siedem-osiem jedynek (rekord to było dziewięć; szybciej nie mógł się przelogować lub przerzucać między otwartymi kartami). Natomiast zasadne komentarze czytam uważnie. Nie zawsze się z nimi zgadzam, ale biorę pod uwagę. To doskonali własny warsztat.
    Po co to piszę? Abyś brała pod uwagę merytoryczne komentarze i rzetelne oceny; nawet jedynki, jeżeli są umotywowane osobiście przez czytelnika. Na inne szkoda zachodu.
  • Tanaris 23.03.2017
    Za poczucie humoru, 5 :D
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Chciałem też odpowiedzieć "dziękuję za poczucie humoru", ale to zmieniłoby sens :) Dlatego tylko - ok. :)
  • Pasja 23.03.2017
    Taki mały, a wielki śmierdziel, najlepiej go odzwierciedla chrząkanie. Może smród został za granicą? Pozdrawiam serdecznie 5
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Pasjo, chcielibyśmy. Niestety, na razie nie został. Ani śmierdziel, ani jego smród. Pzdr.
  • Ewcia 23.03.2017
    Świetna fraszka daję 5
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Dziękuję.
  • Pan Buczybór 23.03.2017
    Kto śmierdzi ten tego nie czuje. Taka zasada. 5
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Śmierdziel nie wyjdzie z własnej skóry, nie stanie obok. Za to gębę ma pełną frazesów, a w oku innego to nawet źdźbło dojrzy.
  • motomrówka 23.03.2017
    Celne. 5
  • Zdzisław B. 23.03.2017
    Zawsze twierdzę, że fraszek i satyry nie trzeba wymyślać, życie samo podsuwa pomysły., Wystarczy tylko je ubrać w odpowiednie słowa...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania