Smutna pani
na skrzydłach wiatru
szybujac swym szczęściem
muzykę słyszy
chce tańczyć namiętnie
już zawsze
jej rytmem
gdy głosy ciche
szeptają inaczej
najprędzej umrze
nim wierzyć przestanie
wciąż słyszy muzykę
krwawicą rozdartą
gdy sztylet przeszywa
jej serce bezbronne
konając zabójcę wciąż kocha swojego
chce wiedzieć jedynie
dlaczego
Komentarze (8)
Takie nasuwają mnie się myśli.
Muzycznie i nastrojowo zawiało.
Pozdrawiam serdecznie:)
„Smutna pani” to zdradzona, zawiedziona miłość :)
Dziękuje Pasjo za odwagę w interpretacji tego, trugmdnego raczej mojego czegoś...
Pozdrawiam serdecznie :)
''wciąż słyszy muzykę krwawicą rozdartą'' - to mi najbardziej podeszło. Pozdrawiam - 4,5
Zawsze cenię Twoje rady i uwagi, i mam nadzieję, że w przyszłości również będziesz się ze mną nimi dzielić. Do czego zapraszam.
Dzięki i pozdrawiam :)
Pozdrawiam.
chce wiedzieć jedynie
dlaczego
To mnie zatrzymało i zacznę wydziwiać, ale... czy kocha się za coś? Czy to nie jest tak, że miłość dopada nas w najmniej oczekiwanym momencie i wywraca do góry nogami całe życie, zmienia wszystkie plany? Tak jak nie powiem za co kocham, tak nie powiem dlaczego na zawsze, czyli nawet wtedy, kiedy nazywam ''zabójcą'' To fenomen albo wybryk natury, najlepiej się pogodzić i nie zadawać pytań, bo i tak nie ma na to racjonalnego wytłumaczenia.
Tyle ode mnie. Pozdrawiam.
Fajnie, że się zastanowilas chwile nad tym tekstem. Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania