Smutny los chłopca.

Ból, żal i głośna muzyka,

tego chłopca to ciągle dotyka.

Bójki i smutki,

krzyk i nie zgody.

On ciągle płacze,

w kołdrę wtulony.

Nikogo nie obchodzi,

los tego chłopca.

Liczy się wódka,

i dobra zakąska.

 

On ciemną nocą błaga Boga,

aby dał mu siłę dnia nie tego skonać.

Aby pomógłby się wydostać,

i móc nigdy nie wracać do domu bez Ojca.

 

Nadszedł dzień jakże dla niego piękny,

dorósł chłopiec do lat bez męki.

Ma już żonę dwoje dzieci,

kocha ponad wszystko i się zwykle cieszy.

 

Teraz ciemną nocą,

patrząc w ciemne niebo.

Wierzy że miłość ma Jego,

jedyną i wieczną.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pan Buczybór 29.12.2016
    Każdy z nas jest takim chłopcem. 5
  • Amy 29.12.2016
    Nie każdy, na szczęście nie każdy.

    Rytm szwankuje, rymy i układ wiersza też. Ale poruszony temat mi się podoba, przynajmniej ten w pierwszej części. Niestety często zdarza się inaczej, niż przedstawiłaś w tym wierszu i takie dzieci przenoszą to, co znają do swoich domów.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania