ŚNIEŻNE TĘSKNOTY
Tamte płatki śniegu
Z innym błyskiem słońca
Z innymi myślami
Z innym wiatrem
Wyglądają jak wtedy
Ale to nie one
Zgubiły coś
W krainie Królowej Śniegu
Tęsknota w puszystości
Roni szklane łzy
Marznące w rytmie bicia serca
Z wczoraj
Słone dziś odwraca wzrok
Wygląda jutra
Bez tęsknot
Daremnie
Anlima
Komentarze (4)
Ostatni raz takie zjawisko obserwowałem 10 lat temu. Szedłem drogą przez las, sypało gęsto śniegiem, do tego zacinał wiatr. Na końcu drogi trafiłem na karczmę. Wszedłem do środka, a wszyscy patrzyli na mnie w osłupieniu. Musiałem wyglądać jak Mikołaj. Ale ma to i dobre strony — za rok w lubelskim będą sadzić banany.
Dziękuję, że tak pięknie przywróciłaś te cenne wspomnienia. Jeszcze jedno — podoba mi się twój sposób pisania, nie wydziwiany, klasyczny. Dobre rzeczy nigdy się nie starzeją.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania