Powiem pierwsze co mi rzuciło to zbyt rozwlekły (moim zdaniem) tytuł. Chciałaś nim powiedzieć i powiedziałaś chyba zbyt wiele. Piszesz o śnie w tytule potem w wierszu, po co? Gdyby zostawić tylko w tytule „niedomknięta rzeczywistość” , reszty mozna by sie dowiedzieć z wiersza, a tak to wszystko juz jasne zanim go zacznę czytać, ja takie przynajmniej wrażenie odniosłem.
Jako wiersz sam w sobie jest ok, choć trochę mroczny, mówi wiele i stanie emocjonalnym w jakim znajduje się podmiot.
Ja wole mieć różowe myśli, fajne i szczęśliwe sny choć często jest to marzenie ściętej głowy.
No to tyle ode mnie. Z telefony, wiec oceny nie dam bo to padło, telefon oczywiście.
Pozdrawiam
Marczello,
nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że jesteś na mnie O COŚ, zły. Czy coś zrobiłam, co mogłoby cię urazić? Twoje komentarze mają bardzo negatywny ładunek emocjonalny. To nie są rozważania typu - wiesz co, mogłabyś zrobić to i owo, moim zdaniem jest tak i siak, o nieeee, to jest tryb nakazująco/rozkazujący.
Marczello,
może masz rację, że tytuł jest dopowiadający, ale chyba, jak uprzejmie zauważył Can, nie dla Wszystkich.
Wolisz mieć różowe, pozytywne sny? Wiesz, co ja wolę? Żeby nie było głodu, chorób, pierdolonych kłamców, pedofili, nowotworów. Żeby możnowładne chóje nie truły swoich rodaków.
Chciałabym o tym śnić. Właśnie o tym, o Edenie.
Wiersz napisałam rok wstecz, kiedy miałam nick CHRUM. Kiedy odczułam pogardę na swoim nicku.
Tak są mordowane zwierzęta hodowlane. W pełnej pogardzie.
Marczello,
nie chodzi o to, że nie chcę twoich komentarzy, ale jakbyś mi ciut odpuścił, to oboje odczulibyśmy ulgę.
Twoje rady są dla mnie cenne, ale wybacz mi, jeśli ich nie zastosuję, bo mam inne spojrzenie.
Nie mniej niezmiernie miło mi, że poświęciłeś czas, by przeczytać, odczuć i skomentować.
Nie wiem jak mogłas odnieść, że mój którykolwiek komentarz, przynajmniej pod Twoim tekstem, ma negatywny ładunek. Zupełnie nie mogę tego pojąć po czym to wynosisz? Nie byłem i nie jestem zły, choć takie zarzuty, delikatnie mówiąc mnie rozczarowały.
Pisałem bez skrępowania swoje zdanie, podkreśliłem to nawet, że to tylko moje zdanie, więc ani Ty ani nikt inny nie musi się z nim zgadzać.
Moim zdaniem trybu nakazującego w żadnym razie nie użyłem, moje propozycja była tak luźna jak kupa w ubikacji wystarczy nacisnąć guzik i popłynie w niebyt.
O snach tych co lubię wspomniałem, bo mi niczym przeciwieństwo obudził takie myśli Twój tekst. Może do też toaletowa refleksja, może nie powinienem sie nią dzielić. Trochę dużo tego co nie powinienem zaczyna się zbierać...
Jeśli Cie uraziłem swoim głupim komentarzem to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.
Aisak znalazłem.
Mam pytanie, tak gwoli jasności, czy forma komentarza zabierająca wstawki (moim zdaniem) (gdyby) , jest formą nakazujaco-rozkazująca? Nie musisz odpowiadać to pytanie retoryczne :)
Druga sprawa, jak to przeczytałem to padłem i nie mogłem wstać:
„Twoje komentarze mają bardzo negatywny ładunek emocjonalny. To nie są rozważania typu - wiesz co, mogłabyś zrobić to i owo, moim zdaniem jest tak i siak, o nieeee, to jest tryb nakazująco/rozkazujący.”
Powiedziałaś, że Ty tylko zapytałaś.
Tam nie ma pytania, tam jest stwierdzenie. Gdzie moje komentarze mają negatywny wydźwięk, czy ładunek?
Czytałem ten wyżej kilka razy, nie znajduje w nim „negatywnego ładunku”, i pamietam wtedy odesłałas mnie pod „Ciasteczkowo”, że niby tam już zacząłem jazdę negatywną po Tobie (skróciłem te myśl). Nie znalazłem nic. Faktycznie mialem tam rownież kilka swoich „złotych myśli”, lecz wydźwięk obu komentarzy, jest jak najbadziej pozytywny. Za ten wiersz planowałem dorzucić Ci przy okazji pięć gwiazdek, w Ciasteczkowo to zrobiłem, to tak żebyś wiedziała. Z zasady nie punktuje tekstów, które budzą moje negatywne odczucia.
Wiesz przeprosiłem Cię za coś irracjonalnego, czego dziś jestem pewien, nie zrobiłem ani celowo, ani nieumyślnie.
Pózniej sobie pomyślałem, po co mi to . Moje pseudo/dywagacje Cię drażnią, ja miałbym gryźć się wjezyk i zastanawiać nad każdym słowem dziesięć razy, czy akurat nie odbierzesz tego w jakiś niewytłumaczalny dla mnie sposób
Powiem tak, zaglądam do Ciebie, jak jestem na komputerze akurat, dorzucę gwiazdki i spokój. Wszyscy są zadowoleni.
Trzeba świat upraszczać, jest wystarczajaco skomplikowany:)
Marczello, BŁAGAM!!!!!!
Widocznie przechodziłam kryzys egzystencjalno-emocjonalny, i pomyślałam, wówczas tak, a nie inaczej.
Baby to chóje, roją sobie irracjonalne problemy xD
Co zrobić, jak co mc umieramy z bólu, nie tylko dupy xD
A ja nie jestem tak rezolutnty i jako kompletny laik - uważam, że tytuł ciekawy. Czy zdradza za dużo?
Noo, jak ktoś jest oblatany, to może. Mi nie zdradził, bo ja oblatany nie jestem.
Ładne percepcyjne zestawienie dwóch pierwszych zwrotek.
Pozdro.
Ładnie napisane. Kontrastowo.Czyli 1 i 2 to sen .... 3 i 4 rzeczywistość. Ileż to marabutów w człowieczobiciu. Sam tytuł jest ciekawy.
W sensie formy, najbardziej→2. Pozdrawiam→5
Ciekawy masz dobór wyrażeń. Nie chodzi mi o treść, a o ładunek, który przeczuwam poprzez formę. Tytuł w tym wypadku jest napiętnowany bardziej 'duchowo', a wiersz raczej 'cieleśnie', coś na tej zasadzie. Wyraziłem się intuicyjnie, więc pewnie mało precyzyjnie. Trudno. Ogólnie niezły wiersz. Od dawna piszesz?
Komentarze (18)
Bezpośrednio, nietuzinkowo i w punkt ;-)
Pozdrawiam ! Piąteczka za odwagę i śmiałość w temacie ;-)
Spowiadam się bobu i wam bracia i siostry:
jestem świnią.
Artbook, dziękuję bardzo.
Jako wiersz sam w sobie jest ok, choć trochę mroczny, mówi wiele i stanie emocjonalnym w jakim znajduje się podmiot.
Ja wole mieć różowe myśli, fajne i szczęśliwe sny choć często jest to marzenie ściętej głowy.
No to tyle ode mnie. Z telefony, wiec oceny nie dam bo to padło, telefon oczywiście.
Pozdrawiam
nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że jesteś na mnie O COŚ, zły. Czy coś zrobiłam, co mogłoby cię urazić? Twoje komentarze mają bardzo negatywny ładunek emocjonalny. To nie są rozważania typu - wiesz co, mogłabyś zrobić to i owo, moim zdaniem jest tak i siak, o nieeee, to jest tryb nakazująco/rozkazujący.
Marczello,
może masz rację, że tytuł jest dopowiadający, ale chyba, jak uprzejmie zauważył Can, nie dla Wszystkich.
Wolisz mieć różowe, pozytywne sny? Wiesz, co ja wolę? Żeby nie było głodu, chorób, pierdolonych kłamców, pedofili, nowotworów. Żeby możnowładne chóje nie truły swoich rodaków.
Chciałabym o tym śnić. Właśnie o tym, o Edenie.
Wiersz napisałam rok wstecz, kiedy miałam nick CHRUM. Kiedy odczułam pogardę na swoim nicku.
Tak są mordowane zwierzęta hodowlane. W pełnej pogardzie.
Marczello,
nie chodzi o to, że nie chcę twoich komentarzy, ale jakbyś mi ciut odpuścił, to oboje odczulibyśmy ulgę.
Twoje rady są dla mnie cenne, ale wybacz mi, jeśli ich nie zastosuję, bo mam inne spojrzenie.
Nie mniej niezmiernie miło mi, że poświęciłeś czas, by przeczytać, odczuć i skomentować.
❤
Pisałem bez skrępowania swoje zdanie, podkreśliłem to nawet, że to tylko moje zdanie, więc ani Ty ani nikt inny nie musi się z nim zgadzać.
Moim zdaniem trybu nakazującego w żadnym razie nie użyłem, moje propozycja była tak luźna jak kupa w ubikacji wystarczy nacisnąć guzik i popłynie w niebyt.
O snach tych co lubię wspomniałem, bo mi niczym przeciwieństwo obudził takie myśli Twój tekst. Może do też toaletowa refleksja, może nie powinienem sie nią dzielić. Trochę dużo tego co nie powinienem zaczyna się zbierać...
Jeśli Cie uraziłem swoim głupim komentarzem to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.
zaczęło się od Ciasteczkowa.
Teraz mi taka myśl przyszła, że może za dużo głaskania po główce, a potem kubeł zimnej wody, stąd moja myśl, że jesteś o coś na mnie zły.
No, taki mam urok, rozczarowywujący.
W każdym razie, (nie wiem, co mam napisać, mówiłam, że mnie telepie od rana, i mi wytelepało, fak), więc dziękuję za wszystkie komentarze.
No, i tak to było.
Mam pytanie, tak gwoli jasności, czy forma komentarza zabierająca wstawki (moim zdaniem) (gdyby) , jest formą nakazujaco-rozkazująca? Nie musisz odpowiadać to pytanie retoryczne :)
Druga sprawa, jak to przeczytałem to padłem i nie mogłem wstać:
„Twoje komentarze mają bardzo negatywny ładunek emocjonalny. To nie są rozważania typu - wiesz co, mogłabyś zrobić to i owo, moim zdaniem jest tak i siak, o nieeee, to jest tryb nakazująco/rozkazujący.”
Powiedziałaś, że Ty tylko zapytałaś.
Tam nie ma pytania, tam jest stwierdzenie. Gdzie moje komentarze mają negatywny wydźwięk, czy ładunek?
Czytałem ten wyżej kilka razy, nie znajduje w nim „negatywnego ładunku”, i pamietam wtedy odesłałas mnie pod „Ciasteczkowo”, że niby tam już zacząłem jazdę negatywną po Tobie (skróciłem te myśl). Nie znalazłem nic. Faktycznie mialem tam rownież kilka swoich „złotych myśli”, lecz wydźwięk obu komentarzy, jest jak najbadziej pozytywny. Za ten wiersz planowałem dorzucić Ci przy okazji pięć gwiazdek, w Ciasteczkowo to zrobiłem, to tak żebyś wiedziała. Z zasady nie punktuje tekstów, które budzą moje negatywne odczucia.
Wiesz przeprosiłem Cię za coś irracjonalnego, czego dziś jestem pewien, nie zrobiłem ani celowo, ani nieumyślnie.
Pózniej sobie pomyślałem, po co mi to . Moje pseudo/dywagacje Cię drażnią, ja miałbym gryźć się wjezyk i zastanawiać nad każdym słowem dziesięć razy, czy akurat nie odbierzesz tego w jakiś niewytłumaczalny dla mnie sposób
Powiem tak, zaglądam do Ciebie, jak jestem na komputerze akurat, dorzucę gwiazdki i spokój. Wszyscy są zadowoleni.
Trzeba świat upraszczać, jest wystarczajaco skomplikowany:)
Widocznie przechodziłam kryzys egzystencjalno-emocjonalny, i pomyślałam, wówczas tak, a nie inaczej.
Baby to chóje, roją sobie irracjonalne problemy xD
Co zrobić, jak co mc umieramy z bólu, nie tylko dupy xD
Ściskam :)
❤
Noo, jak ktoś jest oblatany, to może. Mi nie zdradził, bo ja oblatany nie jestem.
Ładne percepcyjne zestawienie dwóch pierwszych zwrotek.
Pozdro.
W sensie formy, najbardziej→2. Pozdrawiam→5
Dawne dzieje.
DD, dziękuję bardzo.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za przeczytanie.
:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania