Sorry, taki mamy klimat.

-Nie możesz po prostu powiedzieć, o mnie myślisz?! - Wrzasnęła, zdenerwowana. Jej zirytowany piskliwy głos, brzmiał w jego uszach, niczym tykanie wskazówki, odliczającej sekundy do eksplozji bomby zegarowej.

 

Był zaskoczony, ile gniewu może mieścić się w tak drobnej istocie. Nieśmiało zaczął, czując na sobie jej wzrok, który parzył go ogniem nienawiści:

- Podobno pierwsze wrażenie jest najważniejsze, a mamy tylko jedną szansę, żeby dobrze wypaść w czyiś oczach. Gdyby nie dobre pierwsze wrażenie, czy zadałbym sobie jakikolwiek trud, żeby Cię odnaleźć? Myślę, że nie. Z jakiegoś powodu chciałem z tobą porozmawiać, bo wydałaś mi się wszechstronnie atrakcyjną osobą. No i wszystko okazało się ok, ale do czasu. Masz okropną huśtawkę nastroju i taaaak teraz się nie zgodzisz, ale wydaje mi się, że to taki głupi wiek. Raz jesteś naprawdę w kochana, a po sekundzie robisz się strasznie opryskliwa. Odechciewa mi się z tobą rozmawiać. O ile Tomkowi to nie przeszkadza, bo jest mniej/więcej w twoim wieku (i sam najpewniej tak ma), to mnie to odtrąca. Niby 4 lata to nie dużo, ale w tym okresie to jednak robi różnice. Zawsze miałem się za osobę elastyczną, ale nie nadążam za twoimi zmiennymi humorkami.

Przykro mi, że traktujesz mnie tak z góry, jakby moim głównym celem było zranienie Cię. Gdy tak naprawdę staram się być dla Ciebie miły. Tylko czasem tak dajesz do pieca, że przejmuję to od Ciebie. Nie jestem z tego zadowolony. Jestem jedną z tysięcy osób, jakie poznasz w swoim życiu, więc tak naprawdę — możesz mieć totalnie wyjebane na mnie i na moje uczucia. Ale skoro sama mnie o to poprosiłaś, to odpowiadam. - Odpowiedział, wiedząc, że przegrał w momencie, w którym otworzył usta.

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • xnobodyperfectx 14.02.2015
    "- Doceniam to, że mówisz mi to wprost...- głos dziewczyny drżał, nerwowo spoglądała w bok.- Cieszy mnie to, że mogliśmy obydwoje szczerze ze sobą porozmawiać.- zacisnęła pięści, a jej oczy się zaszkliły.- Muszę... Dać ci odsapnąć!- wypaliła i odwróciła się.
    Z jej oczu poleciały łzy. Nie oglądała się za siebie, wsiadła do pociągu." Czekam na dalsze losy. ._.
  • KarolaKorman 14.02.2015
    Ja przez moment się zastanawiałam (czytając poprzedni komentarz) czy jestem w opowiadaniach czy na forum przy zabawie w dopisywanie dalszego tekstu. Odnalazłam się. Więc (wiem nie zaczynamy....) Mam nieodparte wrażenie, że Ekler wstawił to opowiadanie dla Amy, z którą są obecnie na ścieżce (nie chcę jej nazwać wojennej) i jeszcze z jednym się zgodzę. Pierwsze wejście zawsze pozostaje, jak zawalisz - nie ma co wchodzić drugi raz. :) Nie oceniam.
  • Ekler 14.02.2015
    Karolaaa...muszę Ci powiedzieć, że ciekawa interpretacja :)
  • Amy 14.02.2015
    Powinieneś częściej coś wstawiać. Lubię czytać Twoje teksty. :)
  • Synes 14.02.2015
    ^ Samo życie... XD
  • Prue 15.02.2015
    Interesujące. Szczere i do bólu prawdziwe. Ode mnie 4
  • Ekler 15.02.2015
    Slicznie wam wszystkim dziekuje, ze poswiecilyscie mi chwile, przeczytalyscie i nawet zostawilyscie komentarz ;) ! Dziekuje za wszystkie opinie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania