Spacer
Lubię chodzić swoimi drogami
Podpierając się dwoma kijami
Pod stopami lśni diamentowy śnieżny pył
Tak bym chciała
Abyś tu był...
Słucham śpiewu ptaków
Szumu wiatru
Szemrania strumyka
Jakaż to piękna jest muzyka.
Przytulam się do starej brzozy
Co niejedno w życiu widziała
Aby trochę dobrej energii
Dzisiaj mnie właśnie dała.
Przemierzam tysiąc kroków
Spojrzeniem pieszczę słońce
I mogę tak do zmroku
Iść przed siebie po tej łące
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania