Spacer za rękę

Wiersz sprzed lat, dosyć osobisty...

 

Z Twego istnienia nie pamiętam ni grama,

Nie pamiętam ni dnia, ni godziny drobinę,

Lecz rana w sercu tworzy się sama,

Gdy spadasz płatkiem śniegu co zimę,

 

Gdy okrążasz cały ten świat z wiatru tchnieniem

i w tym całym pędzie przeistaczasz w wspomnienie.

 

Tak bardzo Cię nie znam, a jednak odczuwam brak

W historiach o Tobie niebem jest ten nasz świat...

 

Dziś chcę Ci pokazać ten mymi oczami.

Jest ciemno i zimno i nie umiem trwać,

Realia tracą ostrość powlekane łzami...

Chciałabym jak Ty, po prostu iść spać.

 

Wiesz, zabójcy są różni. Czasem nie wystarczy...

Ruszając z tarczą, wracamy na tarczy.

 

A Ty miałeś tu być! - zrozum to cierpienie

Miałeś tutaj być! - niczego tym nie zmienię

 

Żyję cicho w tej prozaicznej rzeczywistości,

Są słowa, których choćby nie chce się słuchać...

Jakiż jest cel, kiedy prawdziwej miłości

Nie ma... więc powoli staję się głucha.

 

I od lat dziewiętnastu tańczę 'lambada'..

Lecz zrobię, jak chciałeś - nie będę się poddawać.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • candy 18.06.2016
    Ojej... :( po pierwsze, Billie, wiersz jak zwykle piękny. Na pewno nie tego się spodziewałam po tytule. Również przepiękna metafora z tym płatkiem śniegu. Smutny, lecz ten smutek cudnie ubrany w słowa. 5 ze ściśniętym gardłem i sercem
  • Shina-san 18.06.2016
    Jakie smutne...:C 5
  • Tina12 18.06.2016
    Łezka się w oku kręci.
    5
  • Przepiękne...zostawiam 5.
  • Billie 18.06.2016
    Dziękuję wam bardzo :) także anonimom
  • Rasia 06.07.2016
    Wzruszająca końcówka. Co do wiersza przyszło mi do głowy kilka metaforycznych znaczeń, ale może tym razem zachowam je dla siebie. W każdym razie bardzo mi się podobał, przelałaś w niego wiele uczuć i wydaje się taki osobisty. Mimo to zostawiam piąteczkę :)
  • Billie 06.07.2016
    Rasiu, jest bardzo osobisty. Cieszę się, że się spodobał :) Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania