Każdy śpiewać może (piosenka kabaretowa)
(który to już dzień, kiedy deszcz wali za oknem? Do diaska, lato jest! Wrr! Z tego wszystkiego, uziemiony w domu, musiałem coś optymistycznego napisać, aby bezczynnie nie wegetować...)
Słońce skryte za chmurami,
deszcz leje jak z cebra,
z nerwów chyba w głos pośpiewam,
choć wokal… tragedia.
Refren:
Śpiewem chwalę dziś Naturę,
choć nie dzieli równo.
Jednym daje iskrę bożą, / 2x
inni mają... trudno. / 2x
Jeden zysk jest z mego pienia -
myszy uciekają,
które były zaś zbyt blisko,
od razu zdychają.
Refren
Może na wsi ciut dorobię,
choć od śpiewu stronię,
rolnik dobrze mi zapłaci,
gdy plony ochronię.
Refren
Od Popiela wszak wiadomo,
że myszy - tragedia,
kiedy dorwie się do ziarna
ich natura wredna.
Refren
Pytasz pewnie, czemu tracę
czas na bzdurne myśli?
Byś nie smętniał - brak talentu
też zmieniaj w korzyści.
Refren
Komentarze (19)
Panie Neurotyku, taki protip. Jak dwa razy wciśniesz, to dwa razy będzie.
Pozdroxix
"Pytasz, czytelniku, po co
czas tracę na bzdur-myśl?
Byś nie smętniał – brak talentu
można zmienić w korzyść."
na nową, w widocznej facecji.
Czas na bzdurne mysli?
Byś nie smętniał - brak talentu
mógł zmienić w korzyści".
Ot, pozwoliłem sobie na wtrącenie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania