Sploty Kultury

Święty Jerzy, Rycerz Pierwszy, Na rumaku

Pędzi w atak. Bez strachu, Pełen był ten majster,

Co konia doskonale znał: nie trzymał go,

Bo w kopytach rybitw płetwy lub skrzydły,

zamiast wierszy rozmazał.

Kto nie wierzy, ten na swoim rumaku

niech dosiądzie i spróbuje.

 

Takie zjawiska, biegunowo różne,

mogą stać obok siebie,

rozsnute na osnowie nowoczesnej ludowości:

mula — ula u la la matulina matula kolebina, koleba

teleba u — la — la, ładoga, Karelia,

omylił, pykniki, umy - my - jinji.

 

To zespolenie elementów ludowych

z humorem i pogłosami nowatorskich prądów,

najbardziej zaś, to muzyka,

nadaje Pastorałkom ich artystyczny wdzięk.

Najbardziej widoczną jakość ujęcia

widać w tekście, bardziej w mowie,

rzadziej w śpiewie, w interwałach czasowych.

 

Tadeusz, który siedmioma słowami,

się znakomicie zaopatrzył,

utrafił w ton Pastorałek.

Przemawia w sposób zwięzły i wieloznaczny,

jak czyni to najzwyklejszy parobek.

makowiec nieszczególny,

wymowa podsumowana, plastyczna.

Kuminom opili - kolonko,

łupy upłynnili,

bogactwem umokli.

 

Zostaje do gry plama i płaszczyzna,

w której dopiero po czasie dostrzega się anegdotę.

Wyraz poety i malarza jest zgodny,

zgodne z pożyczkami poety.

Malarz na strzesze betlejemskiej sadza na kole,

malarz basiście przygrywa na własnym brzuchu.

I dudni tak oto, ośmiorako:

zewrze serdara, frater cerbera

grzewcze staccata, szczerbacz wargacza.

 

Sprawa trwa i zostanie przekazana,

w ręce mądrej organizatorki owego pokazu,

wraz z całą wiązanką krakowskich wstęg i przeplatańców.

Pozostanie równie dla rybitw i latami,

tak jak jego dorobek prozatorski,

jego śmierć, będzie wiecznie zapamiętana.

 

Jego twórczość ewoluowała z czasem,

pokazując coraz głębsze samouświadomienie poety.

Byłem jednym z najbardziej oryginalnych poetów swojej epoki,

przekazując emocje i obrazy z miasta i wsi,

w sposób, który był zarówno autentyczny, jak i uniwersalny.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • riggs 3 tygodnie temu
    Ale o co kaman?
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Wiersz nie tylko eksploruje różnorodność kulturową, ale także eksperymentuje z rytmicznym układem słów, inspirując się dźwiękami i melodyjnością. Używa metafor dźwiękowych, aby oddać złożoność i bogactwo kulturowych inspiracji, tworząc harmonijny rytm tekstu. Przekazuje także przekonanie, że te różnorodne elementy kultury będą kontynuowane i przekazywane dalej, jak melodia, która płynnie przechodzi przez czas.
  • Grafomanka 3 tygodnie temu
    'Jego twórczość ewoluowała z czasem, pokazując coraz głębsze samouświadomienie poety.
    Byłem jednym z najbardziej oryginalnych poetów swojej epoki, przekazując emocje i obrazy z miasta i wsi,
    w sposób, który był zarówno autentyczny, jak i uniwersalny.'

    Wzięłam tylko fragment, ale jeżeli to wiersz, to co nazwiemy prozą?
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Wiersz posiada pewne cechy które można określić mianem prozatorskich jednakże mimo to ciężko byłoby obronić tezę iż jest on prozą. Proszę zauważyć mnogość środków stylistycznych, obrazów poetyckich i metafor. Ograniczanie się jedynie do jednej formy może stanowić barierę dla naszej twórczości.
  • Grafomanka 3 tygodnie temu
    zapewne997, a gdzie w nim poezja?
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Grafomanka To czy ocenisz ten tekst jako klasyczną poezje, eksperymentalną czy prozę nie ma dla mnie żadnego znaczenia, w szczególności gdy próbujesz swoją klasyfikację użyć jako sposób na skrytykowanie. Jeśli ty masz swoje własne wyobrażenie wiersza i tylko takie akceptujesz to w porządku. Mój tekst formalnie sklasyfikowany by został jako proza poetycka. Zachęcam do rozszerzenia swojego warsztatu.
  • Grafomanka 3 tygodnie temu
    zapewne997, nie masz pojęcia o prozie poetyckiej, strzeliłeś sobie w kolano...

    Powodzenia!
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Bez wątpienia jest to tekst artystyczny, który wykracza poza zwykłą narrację prozą, ale określenie go jednoznacznie jako poezję czy prozę poetycką może być kwestią interpretacji. Ciebie jak widać to przerasta.
  • Grafomanka 3 tygodnie temu
    zapewne997, odsyłam do lektury 'Sklepów cynamonowych' chociażby, ale jak tam sobie chcesz, przecież i zwykłą prozę można sobie nazwać po swojemu. Co kto lubi...
  • riggs 3 tygodnie temu
    Drogi autorze. Rozumiem jako prosty pisarczyk Twoją chęć zwrócenia na siebie uwagi i być może się nie znam, i warsztat mam mały. Ale wyobraź sobie 200 stron takiego bełkotu nie do przełknięcia przez przeciętnego człowieka. Może aspirujesz na Nobla, ale już Szymborska nudziła chwilami, Ty zaś pobijasz szczyty szczytów w bleblaniu. To tylko moje zdanie, nie chciałem urazić. Gdybyś jednak chciał się przekonać co napisałeś mogę to kopiować, naśladować i smęcic do bólu. Może jakiś 80 letni krytyk da 5. U mnie jak u Lady Pank - mniej niż zero.
    Pozdro
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Każdy ma swój gust i preferencje literackie, więc zrozumiałe jest, że nie każdemu przypadnie do gustu dana forma czy styl pisania. Dziękuję za podzielenie się swoją opinią, nawet jeśli nie zgadzam się z nią w pełni. Pozdrawiam
  • piliery 3 tygodnie temu
    Buba mi mówiła że zaopatrzenie Tadeusza to fikcja bo nie miał kasy a Pastor Ałki niekoniecznie tonu dotrzymuje. Tak czy siak wszystkim się zdawało ze Wojski grał a to przecież nic poza tym. No i to haggada była nie żaden epos. W rzeczywistości spoza gór i rzek wyszliśmy na kolejne wzgórze.
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Dziękuję za podzielenie się swoimi refleksjami na ten temat.
  • Skrytokret 3 tygodnie temu
    Podbóg to ty?
  • zapewne997 3 tygodnie temu
    Nie, nie jestem Podbogiem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania