SPOKOJNA PRZERWA
Przerwa to czas spokojności,
Można zjeść coś do sytości,
I przy stole siedzę sobie cicho,
Bo spokojny ze mnie Zdzicho.
Zupkę smaczną sobie zjadam,
Siedzę cicho nic nie gadam,
Mam ziemniaki i selery,
Aż tu nagle do cholery.
Słyszę szmery i gadania,
A za stołu się wyłania,
Mały gruby niczym Turek,
To Piątkowski albo Jurek.
G.Z.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania