Stado kruków

Zachód słońca w swym bezkresie

rozlał soczystą pomarańcz.

Okrył nią chaty,

snopy siana, drzewa, pola.

Okrył też stado kruków.

One rozszalałe wzbijają w niebo.

Fruną - niczym twoje lęki,

tęsknoty i marzenia.

Na sklepieniu zakreślają znaki,

by za chwilę znów delikatnie osiąść na ziemi

i zaczerpnął spokoju, odprężenia.

One nie są twoimi lękami,

lecz ty widząc je -

czujesz wolność.

Czujesz lekkość istnienia,

cichy bezruch świata,

w całym jego dynamicznym trwaniu.

Czujesz boskość, którą

tak trudno ująć w słowa.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania