Stado kruków
Zachód słońca w swym bezkresie
rozlał soczystą pomarańcz.
Okrył nią chaty,
snopy siana, drzewa, pola.
Okrył też stado kruków.
One rozszalałe wzbijają w niebo.
Fruną - niczym twoje lęki,
tęsknoty i marzenia.
Na sklepieniu zakreślają znaki,
by za chwilę znów delikatnie osiąść na ziemi
i zaczerpnął spokoju, odprężenia.
One nie są twoimi lękami,
lecz ty widząc je -
czujesz wolność.
Czujesz lekkość istnienia,
cichy bezruch świata,
w całym jego dynamicznym trwaniu.
Czujesz boskość, którą
tak trudno ująć w słowa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania