Dzień dobry
W długiej i ciągłej wędrówce życia ile takich stanów przeżywamy. Cztery pory roku to obraz jaki namalował dla nas Mistrz Życie.
Kolory i emocje wpisane w nasze życie są jak ptaki. Latają raz wysoko, a raz nisko.
nim rozpocznę kolejny etap gonitwy
uchwycę się wszelkich pragnień zmazanych... powracamy do przeszłości jak niewidomy po omacku szukamy zagubionych marzeń.
Odgrzebujemy zakurzone wspomnienia, by ponownie je zakopać.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Anonim08.05.2018
Witaj pasja :-) Dzięki za trafny komentarz i świetną przenikliwość jeśli chodzi o mój zamiar w tym tekście ;-) Pozdrawiam ! Miłego dzionka :-)
Artbook obrazisz się pewnie na mnie jak inni, ale chyba byś nie chciał, żebym pisała Ci koszałki - opałki... już pierwszy wers ''dzień światłem przywita w domu'' - zalatuje taką oczywistością, przecież dzień zawsze światłem wita... dalej przegadanie na maksa, jakbyś do ułomnych ;ludzi kierował swoje słowa, a już ''zapragnę zatrzymać słońce'' powiało bezlitośnie Kopernikiem. ''naczerpię garściami wodę'' - trochę z bajką się kojarzy, trochę z Syzyfem... i tak można bez końca mnożyć przykłady.
Potrafisz pisać wiersze, dlaczego się ograniczasz do prostoty, prymitywizmu? Jeżeli to tylko na potrzeby Opowi, to zrozumiem...
Anonim08.05.2018
Dzięki za szczerość betti ! Bardzo to doceniam i na pewno nie w głowie mi obrażać się po tak dobrym, obiektywnym komentarzu od Ciebie:-) Znowu niestety w padłem w pułapkę zbyt szybkiego wrzucania tekstu, bez przemyślenia tego na co Ty mi zwróciłaś uwagę, a nie powiem - słusznie piszesz. Tym razem wyszło mi nieco infantylnie...
Pozdrawiam i dzięki za zwrócenie uwagi na mankamenty tego tekstu, może uda mi się znaleźć chwilę na korektę.
Artbook kiedy napiszesz wiersz zobacz, co można w nim wyrzucić, co jest zbędne, co wynika z poprzedniego słowa bądź wersu. Czasami warto całkowicie okroić, a potem dodać dla liryzmu coś fajnego. Pośpiech jest złym doradcą, kiedy zostawisz chociaż na dobę, spojrzysz innym okiem, emocje zniekształcają obraz.
Komentarze (5)
W długiej i ciągłej wędrówce życia ile takich stanów przeżywamy. Cztery pory roku to obraz jaki namalował dla nas Mistrz Życie.
Kolory i emocje wpisane w nasze życie są jak ptaki. Latają raz wysoko, a raz nisko.
nim rozpocznę kolejny etap gonitwy
uchwycę się wszelkich pragnień zmazanych... powracamy do przeszłości jak niewidomy po omacku szukamy zagubionych marzeń.
Odgrzebujemy zakurzone wspomnienia, by ponownie je zakopać.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Potrafisz pisać wiersze, dlaczego się ograniczasz do prostoty, prymitywizmu? Jeżeli to tylko na potrzeby Opowi, to zrozumiem...
Pozdrawiam i dzięki za zwrócenie uwagi na mankamenty tego tekstu, może uda mi się znaleźć chwilę na korektę.
Powodzenia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania