Star Wars:Rango Fett

Rango przyszedł na świat podczas wojny ma Mandalorze. W czasie owej wojny zgineło wielu Mandalorian. Rango wychowywał się w przeróżnych bazach wojskowych czasem nawet nie na Mandalorze, jego rodzina została zabita przez wtedy najeżdżających kaleshaanów. Kaleshaanie pod dowództwem Qymaena jai Sheelala, zabijali coraz więcej Mandalorian, niszczyli coraz więcej maszyn Mandalorian, zdobywali coraz więcej terenu. Jednak pewnego dnia wojska Mandalorianów nawiązały sojusz z oddaloną o dwa tygodnie lotu planetą Concord Dawn. Nawiązanie sojuszu z tą planetą okazało się być kluczem do sukcesu, kluczem do wygranej. Rango służący wojsku od wieku pięciu lat, zapoznał się z kobietą która służyła w wojsku planety Concord Dawn od wieku dwunastu lat. Rango zakochał się w niej z odwzajemnieniem. W wieku dwudziestu pięciu lat Rango i Ezerdia wzięli ślub.

Ezerdia zaszła w ciąże, Rango myślał że jego dzieci urodzą się i wychowają się na Mandalorze. Jednak w ostatnim tygodniu ciąży Ezerdia powiedziała Rangowi że chce urodzić dzieci na Concord Dawn, wtedy Rango poprzysiągł jej że przybędzie parę tygodni po porodzie i zabije ją i dzieci. Urodziły się dzieci. Jeden chłopak i jedna dziewczyna, chłopak nie robił kłopotów i został nazwany Zaros, dziewczyna Mandalorianka ciągle się roiła i nie mogła nawet ćwierć sekundy wytrzymać bez ruchu, nazwano ją Rami. Wreszcie Rangowi została minuta do przylotu na Concord Dawn, Ezerdia

poszła do budynku ewakuacji ( Rango przez ostatni tydzień ciąży Ezerdi szkolił się na łowce nagród, dla jakiegoś durnia trening łowcy nagród trwał by wieki, ale nie dla Ranga). Po wejściu Ezerdia szybko ewakuowała swego syna na Mandalorie, jednak z córką był wielki problem. Gdyż córka miała polecieć na Coruscant, a kapsuła na Mandalorie była ostatnią.

Przybył Rango, zabił Ezerdie i Rami. Potem poszedł do domu Ezerdi i zobaczył że ma jeszcze syna. Jednak podczas lotu Zarosa na Mandalorie była ciągle wojna, jeden strzał z wielkiego Mandaloriańskiego myśliwca odstrzelił kapsułe na Concord Dawn, gdzie został zaadoptowany przez brata Rango Fetta i zaczął być wychowywany jako farmer ( potem z związku Zarosa Fetta i Miliory Orim, urodził się Jango Fett). Gdy Rango uświadomił sobie co zrobił, zaczął działać dla Republiki. Podczas pierwszej misji Rango miał zabić mały oddział separatystów, jednak misja się zmieniła gdyż Rango na miejscu spotkał sitha ( Dartha Minisa). Rango musiał z nim walczyć, stoczył z nim wielki pojedynek który wygrał ( w ostatniej minucie pojedynku Darth Minis powiedział Rango że mimo że go teraz zabije to on wróci i zabije go, w taki sam sposób zniszczy Mandalorian, zniszczy Republikę, zabije wszelki opór i weźmie do niewoli wszystko co jest). Rango wziął jego miecz świetlny. Gdy wrócił na Coruscant i powiedział radzie o swoim zwycięstwie nad Darthem Mininsem, to rada powiedziała mu że Darth Minis wróci, zgodnie z tym co powiedział, ale jest szansa, chodź mała że wygramy. Gdy Rango otrzymał drugą misje wiedział że na miejscu będzie uczeń Dartha Minisa, Darth Tenebrous, więc wziął miecz świetlny który zabrał od Minisa. Jednak gdy dotarł na miejsce okazało się że Tenebrousa nie było ( gdyż podczas pojedynku Ranga z Minisem obserwował ich przez sondę którą kupił od federacji handlowej za czterdzieści milionów kredytów). Tenebrous bał się że zginie, tak jak zginął Minis ( gdyż Tenebrous nie wiedział że jego mistrz umie tworzyć życie, umie wskrzesić wszystko , nawet siebie, nie przewidział że jego uczeń (Darth Plagueis) będzie umiał tworzyć życie, ale nie będzie mógł siebie wskrzesić). Po powrocie z misji Rango powiedział radzie że Tenebrousa nie było, rada wykryła w nim potencjał, który tworzy minichloriany. Po paru minutach milczenia N'Kata Del Gormo zaproponował Rangowi szkolenie na Jedi. Rango przyjął ofertę. Już po paru lekcjach Rango umiał korzystać z mocy jak zawodowy rycerz Jedi. Z czasem Rango zbudował własny miecz świetlny. Miecz był dwustronny, miał srebrne ostrze, styl jakim walczył Rango został wymyślony przez właśnie niego i ten styl został nazwany Gold Rizer, Rango nie nosił ( nawet nie znosił nosić) szat Jedi, a mandaloriańską zbroje ( z azarthu, tworzywo które na owe czasy skrucało życie nosiciela) i przy pasie nosił przeróżne pistolety i dwa miecze świetlne ( jeden który sam zrobił i drugi który zabrał Darthowi Minisowi).

Rango dostał pięćdziesiątą misje w której miał powstrzymać Mandalorian przed zabiciem ludności na Concord Dawn. Rango nie wiedział że tam jest jego syn i wnuk. Gdy oddział Rango dotarł na miejsce ( bez osłony z góry) to Rango rozpoznał swego syna, ale nie rozpoznał swojego wnuka i wnuczki. Rango szybko pobiegł do tego domu, zapytał czy tu mieszka rodzina Fettów. Dostał potwierdzającą odpowiedź. W ostatnich chwilach życia rodziców Jango Fetta Rango powiedział Jangowi żeby wstąpił do Republiki, jednak Jangowi się to nie spodobało. Mandalorianie pod dowództwem Zamita Raziego ( Który zginął podczas tej misji, która była jego pierwszą) zabili Zarosa Fetta i Miliore Fett. Jango zaczął uciekać. Został z czasem zaadoptowany przez jednego z mandalorian. Rango i jego oddział z czasem wygrali. Jednak nie udało się znaleźć ani martwego ciała młodego Fetta, ani żywego Fetta. Po powrocie Rango przeprosił rade, że nie udało się ochronić większości cywilów. Rada Jedi zleciła mu żeby poleciał na Mandalorie z połową armii, gdyż Mandalorianie nigdy nie atakują bez zlecenia, potrzeby lub zapłaty. Rango przyleciał na swoją ojczystą planetę, Mandalorie. Tam z oddziałem zaczął szukać tego kto zapłacił Mandalorian, żeby zabijali ludzi z Concord Dawn. Po czasie znalazł Dartha Minisa który najpierw zaczął rozmawiać z Darthem Tenerbrousem, potem zaś wsiadł do myśliwca i odleciał ( bardzo to uderzyło Ranga że zmarnował taką szanse). Tenebrous został na Mandalorze. Rango postanowił poczekać ( gdyż nie chciał znowu walczyć przeciwko sithowi). Wreszcie Tenebrous wyszedł z ogromnej sali, potem z pałacu. Rango i jego oddział weszli. Najpierw Rango proponował pokój, jednak Mandalorianie nie chcieli pokoju ( gdyż separatyści im zapłacili). Potem Rango wszedł z armią. Z czasem zostali zmuszeni do odwrotu. Po powrocie na Coruscant Rango przyznał się do przegranej tylko swojemu mistrzowi, N'Katcie Del Gormowi. Mistrz mu na to odpowiedział że Jedi nie zawsze wygrywają, Mandalorianie są mocnym rodem, trudno ich pokonać. Rango przyznał mistrzowi rację. Wyszedł z sali medytacyjnej i poszedł do sali w której znajduje się rada żeby im wszystko powiedzieć.

Rada postanowiła żeby na kolejną misje poleciał z Raymondem ( bratem Yody ). Rango został wysłany na misje. Raymond i Rango walczyli przeciwko Darthowi Minisowi. Raymond zginął. Rango ze złości wykonał ostateczny ruch zabijając Minisa. Wtedy Rango przypomniał sobie słowa Minisa. Coraz mniej go te słowa obchodziły. Zabrał ciało Raymonda na Coruscant. Gdy Yoda to zobaczył wygnał się na Galmo, ostatnią rzeczą zanim wyleciał był pogrzeb jego brata, gdy ludzie mieli spalić jego ciało Yoda zabronił, zabrał to ciało ze sobą na Galmo. Po paru dniach Rango nie mógł wytrzymać że nie ma Yody, więc wraz z N'Katą Del Gormem wybrali się na Galmo po Yode. Wybrali się w samą porę, gdyż Yode zaatakowali Marowie. Rango i N'Kata zaatakowali Marów. Rango wygrał. Wrócili na Coruscant. Tam Rango napotkał Dartha Minisa, stoczyli wielki pojedynek który wygrał Rango, w pełni pokonując Dartha Minisa. Darth Tenebrous który miał pokonać Ranga po tym jak go zabije, ale Tenebrous stchórzył i uciekł. Po paru dniach azarth osłabił Ranga na tyle że umarł dzień przed narodzinami Anakina Skywalkera.

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (45)

  • Khartus 28.01.2016
    Co?
    Niech ktoś mnie oświeci, co się tu wyprawia.
  • Pan Nikt 28.01.2016
    Fan fiction ;)

    Po za tym Star Wars to nie tylko pomysł Gorga Lucasa. Szczególnie druga seria (obecnie ekranizowana) ma wielu autorów. Uwielbiam tę serię, ale tekst przeczytam później.
  • Khartus 28.01.2016
    Pan Nikt tyle to ja zauważyłem. chodzi mi o to, że nie wiem czy to początek historii czy wstęp. całość wygląda jak pełne powtórzeń streszczenie.
  • Pan Nikt 28.01.2016
    Khartus

    Nie mam ochoty na czytanie teraz. Później zobaczę.
  • Pan Nikt 28.01.2016
    Khartus, niestety masz rację :(
  • Vampircia 28.01.2016
    Fajnie, że masz pomysł na fanfika do Gwiezdnych Wojen. Problem polega na tym, że tego się nie czyta jak fanfika tylko jak streszczenie fanfika. A czytanie streszczeń to generalnie żadna przyjemność. Więc proponuję zebrać te wszystkie pomysły, przysiąść i stworzyć coś bardziej literackiego.
  • Jared 28.01.2016
    *Heavy breathing*

    Niech mnie kulę biją, jakbym czytał raport. Mógłbym tu marudzić, że powtórzeń jest milion, a streszczenie jest literacko bestialskie, aleee... nie umiem. Uwielbiam Star Warsy i wiem, absolutnie wiem, że jakbyś to rozbudował to bym pochłaniał treść jak Nowoczesna Platformę. Wydaję mi się, że trochę się bałeś wstawiać coś dłuższego, przez co historia jest okrojona ze szczegółów i dialogów. Tak więc rozbuduj i jeszcze raz rozbuduj, a przyniesiesz chlubę Imperium. Daję 4 w kredycie zaufania.

    - Darth Jared, bez odbioru
  • Daakman 29.01.2016
    Strasznie chaotyczne. Głowa mnie rozbolała od czytania tego.

    Kilka spostrzeżeń:
    - Żaden Mroczny Lord Sithów nie będzie obawiał się konfrontacji z jakimś Mandalorianinem. A już szczególnie Darth Tenebrous.
    - Coś mała ta Twoja galaktyka, skoro główny bohater w ciągu swojego żywota napotyka tyle sławnych osobistości takich jak Grievous, Jango Fett czy Yoda.
    - Wątpię by Zakon Jedi przyjął w swoje szeregi jakiegokolwiek Mandalorianina. Nie przepadali za nimi, i ze wzajemnością.

    Czepiam się, bo jako ortodoksyjny fan Gwiezdnych Wojen opowiadanie mogę potraktować na poważnie dopiero wtedy, kiedy trzyma się norm wyznaczanych przez kanon i Expanded Universe.

    Daję 1. Dałbym 1,5 za wiedzę jaką posiadasz, bo to i tak sporo, ale nie mogę.
  • RafasXD 29.01.2016
    Bohater nie napotyka Grievous tylko jego wcześniejsze wcielenie. Jango Fett jest tylko dodatkiem w orginale miało go nie być. Yoda też jest tylko wstawką. Rango nie był w pełni Mandalorianem, jego ojciec i matka byli z coruscant, ale Rango urodził się na Mandalorii, poza tym rada znała Ranga, gdyż jego rodzice byli jedi i mu o nim opowiadali. Darth Tenebrous był wtedy tak słaby że by nie zabił by Jedi.
  • MrJ 30.01.2016
    RafasXD gdyby był słaby, to by nie był lordem Sithów oni słabych nie brali, bo to było bez sensu.
  • RafasXD 21.02.2016
    Minis nie chciał szybko zginąć, więc znalazł sobie jakiegoś słabeusza. Minis zabił swojego mistrza w wieku 2 lat. Co było 1 rokiem jego nauki.
  • RafasXD 29.01.2016
    Nie życzę sobie dyskusji pod moimi opowiadaniami.
  • RafasXD 29.01.2016
    Proszę też nie krytykować moich opowiadań.
    Włożyłem w to dużo szukania w internacie.
  • Pan Nikt 29.01.2016
    RafasXD
    Tylko jest mały problem. To portal literacki i jak coś wżucasz to licz się z krytyką. Tu jest ona i tak w laitowym wydaniu. Jak nie chcesz krytyki to pisz do szuflady ;)
  • elenawest 29.01.2016
    Naucz się, że ludzie będą krytykować, jeśli twoje teksty mają jakieś braki. I nie zabronisz nikomu dyskutować, choć doskonale wiem jak jest to denerwujące.
  • RafasXD 29.01.2016
    Pan Nikt OK.
  • Vasto Lorde 29.01.2016
    Wrzucając coś w sieć, musisz liczyć się z opinią publiczną i wraz z zaakceptowaniem opowiadania, akceptujesz krytykę i dyskusję :)
  • RafasXD 29.01.2016
    Bohater nie napotyka Grievous tylko jego wcześniejsze wcielenie. Jango Fett jest tylko dodatkiem w orginale miało go nie być. Yoda też jest tylko wstawką. Rango nie był w pełni Mandalorianem, jego ojciec i matka byli z coruscant, ale Rango urodził się na Mandalorii, poza tym rada znała Ranga, gdyż jego rodzice byli jedi i mu o nim opowiadali. Darth Tenebrous był wtedy tak słaby że by nie zabił by Jedi.
  • elenawest 29.01.2016
    Wiec to co teraz tu napisales, musisz umiescic w tekscie a nie tlumaczyc nam post factum
  • RafasXD 29.01.2016
    Mogę zrobić coś w stylu 2 części. OK?
  • RafasXD 29.01.2016
    elenawest Co to jest post factum? Czy to uświadomienie w komentarzu pewnych wątków? W tekście pisze że nie ma Grievousa.
  • elenawest 29.01.2016
    RafasXD post factum to po łacinie po fakcie. Napisałeś tekst w ten sposób, że my (ci którzy jak myślę dość dobrze znają uniwersum SW) źle go odczytujemy, a ty nam musisz wyjaśniać pewne rzeczy w komentarzach. A tak nie powinno być. Czytelnik powinien otrzymać w tekście potrzebne informacje, ale zarazem w taki sposób by nie było wątpliwości, ale jednocześnie byś nie ujawniał wszystkich informacji. Taka nutka tajemniczości, a nie niedomówień
  • RafasXD 29.01.2016
    Mogę zrobić coś w stylu 2 części. OK?
  • elenawest 29.01.2016
    Się nie pytaj, tylko pisz. I naprawdę przysiądź nad tekstem
  • RafasXD 29.01.2016
    elenawest może napiszę jak skończę o N'kacie. O N'kacie będzie dokładniejszy.
  • elenawest 29.01.2016
    RafasXD to już twoja decyzja ;-)
  • RafasXD 29.01.2016
    elenawest w przyszłym roku (2017) będę tworzył poprawienia tekstów :)
  • RafasXD 29.01.2016
    Zajmuję się teraz nową powieścią o jednej z postaci z tego tekstu. Tą postacią jest N'kata Del Gormo. Mało o nim wiadomo.
  • RafasXD 29.01.2016
    To jest do tych co to przeczytali moją powieść, a nie do tych co przeglądają opinie.

    Dzięki że wogóle przeczytaliście tą powieść. I tak to moja powieść ma 2 i prawie całą gwiazdkę.
    Dzięki.
  • RafasXD 29.01.2016
    Proszę nie krytykować tych podziękowań.
  • Vampircia 29.01.2016
    To nie jest powieść. Tak w wielkim uproszczeniu i skrócie: powieść to coś długiego i z dialogami;)
  • RafasXD 29.01.2016
    Vampircia wkurzają mnie twoje komentarze
  • Sileth 29.01.2016
    RafasXD, to nie powieść. Co najwyżej można to nazwać życiorysem postaci.
  • Sileth 29.01.2016
    O! Albo bardziej streszczeniem.
  • RafasXD 29.01.2016
    O jedną rzecz was proszę, żeby jak komus się tekst nie podoba to niech napiszę tylko co się nie podoba i nie piszę więcej pod tym tekstem.
  • Pan Nikt 29.01.2016
    RafalasXD

    1) To nie jest opowiadanie, a przynajmniej tak nie brzmi. Wygląda to tak Jakbyś streścił swoją historię, a nie opowiedział. Nie ma w nim żadnych dialogów, nie wiemy co czół bochater, dlaczego postąpił tak a nie inaczej. Np.

    ' służący wojsku od wieku pięciu lat, zapoznał się z kobietą która służyła w wojsku planety Concord Dawn od wieku dwunastu lat. Rango zakochał się w niej z odwzajemnieniem. W wieku dwudziestu pięciu lat Rango i Ezerdia wzięli ślub.'

    Jest fakt, wzieli ślub, ale nie ma nic o tym, że się kochali. Po prostu jest fakt 'wzieli ślubślub'. I tyle.

    2) W tekście masz olbżymią ilość powtużeń.

    'Mandalorian, niszczyli coraz więcej maszyn Mandalorian, zdobywali coraz więcej terenu.'

    Nie używa się tych samych słów dwa razy w jednym zdaniu. Trzeba to zmienić.

    Co do Forum rozumiem, co chciałeśchciałeś w ten sposób pokazać i cię popieram. Gdy tylko założyłeś wątek za nim zaczęto rozmawiać, na podany temat odrazu zaczęto pisać o tobie jak o trolli. Zamiast się tym przejmować, machnął bym ręką i leciał dalej. Ważne by się nie poddawać i nie ważne co piszą inni. Weź ten tekst i użyj go jako szkieletu do całej historii. Efekt będzie naprawdę dobry jeżeli zrobisz to dobrze. Pozdrawia i czekam na pierwszą część twojego opowiadania.
  • RafasXD 29.01.2016
    Zmotywowałeś mnie zaczynam zacznę w połowie lutego.
  • Pan Nikt 29.01.2016
    RafasXD

    To fajnie XD
    I nie przejmuje się, za bardzo tym co myślą inni, bo zawału zostaniesz XD
    Głową do góry i jechana ;)
  • RafasXD 29.01.2016
    Pan Nikt miałeś rację. Tyle tu troli i ludzi kturzy powinni mieć zablokowane konto
  • Anonim 29.01.2016
    RafasXD zaczni pisac coś sensownego a nie produkuj się na forum a będzie dobrze, bo jak na razie to ty wychodzisz na trola
  • RafasXD 29.01.2016
    FilipzKonopii wiesz lże cię ignoruję.
  • Anonim 29.01.2016
    RafasXD słabo ci to ignorowanie wychodzi bo wciąż mi odpisujesz XD
  • RafasXD 29.01.2016
    Pan Nikt :)
  • Anonim 29.01.2016
    dej mi jeszcze pare jedynek rafasiu :) hi hi hu hu ha ha
  • RafasXD 29.01.2016
    Ok.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania