Poprzednie częściStaroświecczyzna – I

Staroświecczyzna – X

Nie dali po sobie poznać zamieszania i wściekłości,

jaką wywołała w nich zawiść za głoszenie prawdy

Byli skuteczni, udało im się ukryć pod śmiechem znacznie więcej

Pośród nich nie było przyjaciela, który byłby życzliwy i prawy

Coś tak nikczemnego plugawi i rozrywa dobrym ludziom duszę

Nawet łzy wyciśnie z kamiennych pomników

Podłość spowszechniała, szlachetność w odwrocie

Człowieczeństwo dotarło na skraj przepaści

Gdzie w dole wyświetla się filmiki w przyjemnych kolorach

Tam stale przewija się jedna reklama „dołącz do nas”

W ojczyźnie naszej światło nie tylko na koniec dnia gaśnie

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania