Stary człowiek.
Wczoraj, gdy nie miałam ochoty na nic,
przypomniał mi się człowiek stary.
Był on bez rąk z jedną nogą,
aż serce się żali, patrząc na niego.
Mam dwie ręce i dwie nogi,
dobrą mowę i broń w dłoni.
On nie ma tego, a cieszy się bardziej,
zastanawiam się dlaczego, czy to twardziel?
Dotarło do mnie w końcu,
że życie nie jest tylko w letnim słońcu.
Przecież żyję wczoraj i dziś,
to największy dar jaki mógłby szczęśliwym,
uczynić nasze sny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania