STRACH
Na Mojej Twardej I Krętej Życia Drodze,
Stanął Strach Kulawy Na Jednej Nodze,
Oczy Słomiane I Nos Ma W Górę Zadarty,
Chłodnym Okiem Rozdaje Życiowe Karty.
Stoi W Milczeniu Siewca Smutku I Trwogi,
Wielki Pan Czeluści Pan I Władca Mi Srogi,
Pan Tysiąca Zbuntowanych Gniewem Myśli,
Pan Niepewnego Jutra I Samobójczych Myśli.
Zatruwa Wnętrze Niepokojem Do Szpiku Kości,
Budzi Niepewność Podejrzenia Wzbudza Złości,
Daje Mi Pustkę Odbiera Radość I Całe Marzenie,
Potęguje Zwątpienie Daje Niechęć I Da Wrzenie.
Zabija Miłość I Wznieca Do Niej Swoje Szykany,
Bezwzględny Oprawca Pozostawia Same Rany,
Zimnym Okiem Patrzy Gdy Już Dopada Porażka,
Jak Niewdzięczny Sługa Jak Zdradliwy Watażka.
G.Z.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania