:) No tak, czytelnicy to nie Adresat, niech 'się żałobią', czytając.
Oj, daleka droga do wiersza, ale potencjał (np. starania o rytm) jakiś jest. Z grafomanii najszybciej się ucieka po przeczytaniu wierszy uznanych poetów. Szczególnie współczesnych, aby pierwsze naśladownictwa nie wypadły epigońsko.
Pozdrawiam.
2.
Komentarze (1)
Oj, daleka droga do wiersza, ale potencjał (np. starania o rytm) jakiś jest. Z grafomanii najszybciej się ucieka po przeczytaniu wierszy uznanych poetów. Szczególnie współczesnych, aby pierwsze naśladownictwa nie wypadły epigońsko.
Pozdrawiam.
2.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania