Styczniowy wieczór

(Na weekend styczniowy taka pogoda późnolistopadowa się zrobiła, że szlag człeka trafia...)

 

Śnieżek leży, deszczyk pada.

Jutro plucha... nie zakładam

nos wyściubiać. W tę sobotę

błocko sięgnie po kapotę.

Choćbyś krótką miał, w pół uda,

chlupa wleje się do buta.

Cóż więc robić? W co się bawić?

Jakie plany mam nastawić?

Chyba legnę pod jaworem...

W styczniu, w błocie?? Toż to chore.

Mam nadzieję (nie przywykłem),

że ta zima szybko zniknie..

---

"chlupa" - to mój neologizm, oznacza błoto, deszcz, wodę, wlewające się do buta i w nim chlupiące.

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Angela 05.01.2019
    Bardzo przyjemne i zabawne, w przeciwieństwie do chlupy oczywiście : )
  • Zdzisław B. 05.01.2019
    I tak, na przekór chlupie, pojechałem na ponad godzinkę rowerem. Oczywiście wbrew chlupie... było troszkę słońca, troszkę deszczu... i troszkę chlupy ;)
  • Karawan 05.01.2019
    A gdzieżeś bywał kiedyś tu nie śpiewał? ;)) 5
  • Zdzisław B. 05.01.2019
    Śpiewam tylko mruczando, kiedy już towarzystwo ten tego... I tak wszystkie myszy wtedy uciekają... oczywiście te, które były dalej. Te w zbyt bliskim kontakcie padają ;) PS. Jestem i żyję. Tylko czym inny zajęty, kolejną, większą prozą wspomnieniową. Wierszyk zaś napisałem wczoraj w kilka minut, wkurzony widokiem za oknem...
  • Neurotyk 05.01.2019
    Bardzo dobry. Potrafisz nieskrepowanym rymem zabawnie opowiadać życie. Talent jest.

    5
  • Zdzisław B. 05.01.2019
    Gdybyś tak zapłacił w talentach, tych ze starożytności.. ;)
  • Neurotyk 05.01.2019
    Zdzisław B. , sam jestem dla siebie zbyt ryzykowną inwestycją, a co dopiero Ty dla mnie :)
  • Zdzisław B. 06.01.2019
    Neurotyk Ok, dogadamy się. "Pa pałam?" Tu mi zapłacisz w talentach, a ja się z Tobą podzielę. To uczciwy interes ;)
  • Wrotycz 06.01.2019
    Chlupa - to jedyny (wg mnie) wartościowy punkt wiersza.
    Próbowałeś w swojej twórczości chwytać się literatury dla dzieci? Rytm Ci wyszedł, a to niezbędne w tym gatunku.

    Plany można nastawić?
    :)
    Trójeczka za rymowankę.
  • Zdzisław B. 06.01.2019
    Wrotycz, na razie mam jeszcze zbyt dużo z prozy do napisania. Lekką poezję piszę "przy okazji". Masz prawo do swojej oceny jako "rymowanki" Tak, to są rymowanki.. Nie bawię się w wysublimowaną poezję, z wieloma metaforami; zostawiam to innym. Natomiast fraszki, satyriady, facecje, okolicznościowe wierszyki, pisane właśnie prostym językiem, rymami i z utrzymaną rytmiką - to nie tylko "poezja dla dzieci". I takie wolę pisać.
    PS. "Plany nastawić" - przecież to nie narracja w prozie. Mam prawo w poezji do takiego neologizmu.
  • Pan Buczybór 06.01.2019
    heh, bardzo dobrze, że u mnie już na minusie i wszystko zmrożone. Wczoraj mój brat wylądował w kałuży, mi się udało uniknąć obrażeń, więc liczę na to, że "chlupa" nie wróci :)
  • Zdzisław B. 06.01.2019
    U mnie dzisiaj też przymarzło :) Taa... pojechaliśmy więc na wycieczkę rowerową i w kilku miejscach cieniutka, niewidoczna warstewka lodu dobrze niektórymi zatańczyła :D Na szczęście jechaliśmy "z wolna i ostrożnie", obyło się bez groźnych wywrotek :)
    A "chlupa" już się zadomowiła... na razie w tekście. Byle nie w bucie od jutra, bo znowu ma być powyżej zera. Echh... byle do wiosny.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania