Suknie ślubne: część pierwsza - nowe zlecenie, nowa szansa?

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Pasja 29.05.2018
    Dzień dobry
    Ciekawe wspomnienia z pracy, a bardziej że służby niesienia pomocy ludziom starszym i skierowanym. Niedołężnym fizycznie i umysłowo. Praca naprawdę wymaga cierpliwości i empatii, ale nie zawsze możemy to zastosować. W końcu jesteśmy ludźmi. Mam mamę już w końcówce ósmej dekady życia i wiem ile znaczy umysł i niezależność od innych w zwykłych codziennych czynnościach.
    Poruszyłaś też problem ukrywania przez pracodawcę szczegółów nowego zlecenia.
    Czytałam z ciekawością i z lekkością chociaż temat jest bardzo trudny i smutny.
    Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
  • Kasia Perla 29.05.2018
    dzięki. ja nie widzę tego, jako misję. pewnie większość opiekunek również. no ale masz rację. pomimo że wyjeżdżamy jedynie po to, by zarobić, przy okazji niesiemy tym ludziom pomoc. jak słusznie zauważyłaś, pracodawca nie był tu ze mną szczery. i to jest moja misja. chcę pokazać, jak to wszystko funkcjonuje. takie sytuacje bardzo często mają miejsce. praca sama w sobie jest ciężka. trudni, wymagający podopieczni. nie dość, że w większości przypadków opiekunka ma do czynienia z otępieniem starczym, to rodzinom i ich podopiecznym obiecuje się sprzątaczkę, pielęgniarkę i towarzyszkę, która będzie na każde zawołanie, w dzień i w nocy. przy okazji nikt nie mówi im o tym, że taka opiekunka będzie potrzebowała paliwa, czyli chwili dla siebie, czy kromki chleba. z tych niepowodzeń robią się ogromne problemy. a najgorsze jest to, że opiekunka musi to wszystko wyprostować w taki sposób, by dało się potem w tej atmosferze nadal pracować.
  • Kasia Perla 29.05.2018
    sorki. z tych niedopowiedzeń, a nie niepowodzeń.
  • Ninakonda 31.05.2018
    Bardzo ciekawe, właśnie szukałam jakiegoś takiego przyjemnego opowiadania.
  • Ninakonda 31.05.2018
    Zabieram się za kolejną część ;*
  • Kasia Perla 31.05.2018
    przyjemnego? haha to chyba źle trafiłaś :-))))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania