Świt

Pod błękitem nieba

Skrzy się jaśniejąca perła wschodu.

Najczystszą jutrzenką oślepiona

Mknie do przodu.

 

Majaczą blade światła

W dolinach mroku.

Woń fiołków w powiewie żywicy skąpana

Ziemi dodaje uroku.

 

Nim blady świt nastanie,

Diamentem świetlistego brzasku,

Obudzi dusze w głębiach lasu ukryte,

Rozwieje moc utkaną z słonecznego blasku.

 

Poranna rosa niczym kryształ,

Błyszczy srebrzystą poświatą,

Delikatne kwiaty rozchylają swe główki,

Osłaniając świat pastelową szatą.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • alfonsyna 28.05.2016
    Bardzo urokliwy opis - niby nic wielkiego, ale jednak zgrabnie ubrane w słowa. W końcu to przecież życie samo w sobie - piękno, którego często nie mamy już czasu zauważyć. Przyjemnie uczucia wywołał u mnie ten wiersz i za to zostawiam 5, a przy okazji witam na opowi. ;)
  • Rossy 29.05.2016
    Dziękuję ;).
  • Ave 29.05.2016
    To twoje?
    http://zapytaj.onet.pl/Category/002,026/2,29757010,Czy_pokazac_moj_wiersz_pani_od_j_polskiego.html
  • Rossy 29.05.2016
    Tak, moje.
  • Ave 01.06.2016
    W takim razie jak najbardziej pokaż. C:
  • Noren72 23.12.2016
    5. Za miękkość i delikatność.
  • Rossy 23.12.2016
    Dziękuję. ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania