Szansa?
Ciemność, lęk, pisk opon,
Ból, gniew, Ty, Ja.
Przeszłość, złość, łzy,
Jasność, głosy, tłum.
My, wy, tęsknota,
Zdziwienie, zachwyt, błysk.
Objawienie, strach, martwe ciało,
Błagająca o cofnięcie czasu dusza.
Czy ja dobrze słyszę, czy to ty Boże?
Czy to przez Ciebie upadłam na wysłane miłością, podłoże?
Żyłam pośród gnijących ludzi,
Aż tu nagle z ciemności, twój głos mnie budzi.
Mam stanąć, stanąć przed Tobą?
To przy twojej osobie mogę być w końcu sobą?
Mogę Cię dotknąć, pragnę być pewna, że to niezłudzenie.
Ja nie wierzę, spełniło się moje marzenie!
Ale...ale co z moim synkiem, co teraz w łóżeczku swym śpi,
Nagle, błysk, głośno grzmi.
Czy to mi się tylko śni?
Ból, światłość, syreny,
Głosy, krzyki, ciche jęki.
Dziękuję za szansę, Boże malusieńki.
Komentarze (2)
Wszystko o czym mogę wspomnieć wypisala moja poprzedniczka. Bardzo ładna gra słów. Początkowe wyliczenia zbudowały ciekawy klimat. Zostawiam 5. Wracaj na Opowi! :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania