Szansa?

Ciemność, lęk, pisk opon,

Ból, gniew, Ty, Ja.

Przeszłość, złość, łzy,

Jasność, głosy, tłum.

My, wy, tęsknota,

Zdziwienie, zachwyt, błysk.

Objawienie, strach, martwe ciało,

Błagająca o cofnięcie czasu dusza.

Czy ja dobrze słyszę, czy to ty Boże?

Czy to przez Ciebie upadłam na wysłane miłością, podłoże?

Żyłam pośród gnijących ludzi,

Aż tu nagle z ciemności, twój głos mnie budzi.

Mam stanąć, stanąć przed Tobą?

To przy twojej osobie mogę być w końcu sobą?

Mogę Cię dotknąć, pragnę być pewna, że to niezłudzenie.

Ja nie wierzę, spełniło się moje marzenie!

Ale...ale co z moim synkiem, co teraz w łóżeczku swym śpi,

Nagle, błysk, głośno grzmi.

Czy to mi się tylko śni?

Ból, światłość, syreny,

Głosy, krzyki, ciche jęki.

Dziękuję za szansę, Boże malusieńki.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • lea07 16.01.2017
    Oh, jak mi podobają się takie wiersze <3. Bardzo refleksyjny. Rewelacyjny <3. Leci oczywiście piąteczka. Pozdrawiam <3
  • Szalokapel 18.02.2017
    Niezłudzenie - oddzielnie
    Wszystko o czym mogę wspomnieć wypisala moja poprzedniczka. Bardzo ładna gra słów. Początkowe wyliczenia zbudowały ciekawy klimat. Zostawiam 5. Wracaj na Opowi! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania