Szlif brylantowy

był taki czas kiedy z łatwością czarowałam

halny wiatr przeskakiwał zamarłe turnie

bawiąc się szaleństwem push up

 

obejmował nie tylko piersi więc nadawałam

imiona wszystkim odcieniom barw

rytuałów na każdą wspólną chwilę

pomimo tego

brylanty na końcach twych rzęs*

zmatowiały

 

beznamiętnie pokochał je szlifierz

Siwy Czas

 

nie

nie będę z wilkami wyć pod zamarłą turnią

od dzisiaj sama

solidnie i niedrogo sfasetuję

każde nie tylko twoje

słowo

 

=====

*z piosenki „Zapachniało powiewem jesieni”

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania