Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

szmira

mam koszulkę z Bukowskim

miłość to piekielny pies

albo całkiem potulny owad

powiedzmy karaluch

pijany trzeźwością

szlifuję bruk miasteczka Z

kupiłem sobie whisky

postoi na ławce a co

stać mnie

będę się wpatrywał w szyjkę

bez pożądania

skoczę wzwyż przez kwiatki

i rzucę tyczkę pod pociąg

każdy może być Cybulskim

a kanarek ma klatkę

przynajmniej nie jest bezdomny

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Belzebub rok temu
    Tekst dobrze ilustruje sytuację, w której kmiot opisuje bzdury. I żeby przyciągnąć czytelnika, podpiera się znanym nazwiskiem. Czy można upaść niżej?
  • Belzebub rok temu
    Oczywiście kmiot podmiot liryczny, nie autor.
  • Belzebub rok temu
    Nie oceniam, bo nie chcę ciebie dobijać
  • Do mnie przemówił tytuł (od razu sugerował nazwisko, nie myliłem się, jest odniesienie) podoba mi się styl, taki jakby, tylko w naszych realiach.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania