Sztorm
Tyś moją tratwą gdy nadejdzie sztorm,
Tyś mą latarnią w ciemną noc,
oddechem gdy płuca zaleje woda
Wsparciem gdy serce się podda
Nie straszna nam żadna przeszkoda
Sztorm, upadek, niezgoda...
ja wiem że żadne z nas się nie podda
Kochanie więc podaj mi dłoń swą...
zaprowadzę cię w serc wspólnych toń
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania