'Sztuczny'

Zamykam się

na kłódkę

błądząc

wśród srebrnych łańcuchów

rozpaczy

i złotych ścian

płaczu

które zbudowałem sam

chudymi rękami

zdzierając nadgarstki

 

Gdy wszyscy

proszą

pytają

oczekują

ja ginę we własnym chaosie

metalowych myśli

cieknących ze mnie

jak olej-

czarna obietnica

zagłady

 

I kiedy tak uciekam

potykając się

o własne życie

jak o czarny kamień

rzucony

pod nogi

ronię na ziemię

srebrne łzy -

płynne kryształki soli

 

A one

wsiąkają w glebę -

już nienamacalne

przepadły

 

Czasami myślę

że brakuje mi oleju.

Ale nie w głowie

a w sercu

by je naoliwić

odnowić

jak stary zegar

 

Jedynie ty mnie nakręcasz

wprawiasz mój mechanizm

w ruch.

Bez Twojej miłości się wypalam

zmieniam się w istotę

żelazną i olejną

pełną cierpienia

bólu

krwi

i snu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Anonim 06.03.2017
    na jednym z portali literackich, taki zapis nazwano PARAGONOWYM, to nie był komplement. pamiętam, że też tak kiedyś pisałam. :)
  • Anonim 07.03.2017
    wiesz, co zapis co prawda mi się nie podoba, ale treść jest przyzwoita, 5.
  • Tanaris 07.03.2017
    Bez miłości wszystko jest inne... 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania