taboret pod pętlą

żyliśmy marzeniami

ze słowa na słowo

czerń w bieli mieszała smugi

nie ma już marzeń

patrzymy w słońce bardziej ślepi

od wszystkich proroków

mówili że znajdziemy brakujące znaki

nasze kości nimi będą

z szarego nieba kapie węgiel

 

a kiedy pękną chmury

kamienie spadną na głowy

tych którzy wierzą i tych którzy piją

puszczą wszystkie tamy

nie będzie żadnego strachu

każdy wypierdoli każdego

tak właśnie miłość zwycięży

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Bogumił 12.10.2019
    Obrzydlistwo
  • Jacom JacaM 12.10.2019
    przestań nudzić , kopnij już w taboret , powisisz to nie utoniesz :-)
  • yanko wojownik 12.10.2019
    Power of love. Na końcu najlepsze.
    Ty Bogumił masz upośledzone gusta.
  • IgaIga 12.10.2019
    Bez trzech ostatnich wersów pierwszej strofy? :D
    Bardzo dobry.
  • Jacom JacaM 12.10.2019
    hm...może i masz rację ;-) pomyślę
  • Bogumił 12.10.2019
    Jacom JacaM a bez sześciu pierwszych pierwszej strofy i siedmiu drugiej będzie jeszcze lepszy
  • yanko wojownik 12.10.2019
    Bogumił, Bez Bogumiła jest ja potrza.
  • Jacom JacaM 12.10.2019
    Bogumił ...Wskakuj na taboret mistrzu :-)
  • franekzawór 12.10.2019
    Fajna nazwa wiersza.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania