takie czasy

nadeszły takie czasy

parszywe oraz głupie

rządzący oraz masy

moralność mają w dupie

 

sodomię nam promują

w rynsztoku zdycha mądrość

w zamian zaś proponują

zboczenia i rozwiązłość

 

zgorszenie wszeteczeństwo

zajmują miejsce cnoty

więc zamiast małżeństwa

mamy wychwalać cioty

 

czy ktoś otwartym słowem

jawnie nam już to powie

że tak jak przed potopem

żyjemy znów w sodomie

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • wicus 10.10.2020
    Ja Ci powiem: jestem w stanie zgodzić się, że nie żyjemy w doskonałych czasach, zresztą zdaje się, że nikt poważny tak nie twierdzi. Ale kto mi pokaże w całej historii świata okres całkowitej :idylii, kiedy wszystko toczyło się tak, jak powinno i nie było powodów do narzekania... Powiem też szczerze, że zdanie: "W rynsztoku zdycha mądrość" zupełnie mnie zmroziło. Próbuję nie odczytywać go dosłownie, to przecież poezja itd., ale to niewiele pomaga. Czy to mądrość potrzebuje ludzi, czy ludzie mądrości? To jest trochę tak, jak z zasadami higieny: czy jeśli przestaniemy się myć, ucierpi na tym woda i mydło czy my sami? Przyznam, że nazywanie innych np: "Ciotami" nie wydaje mi się ani poetyckie, ani przyzwoite. Sam nie podzielam postulatów środowisk lgbt, ale to nie daje mi prawa do obrażania ludzi. Po wymienieniu tych, bardzo dla mnie istotnych,, zastrzeżeń, jestem w stanie przyznać, że mimo wszystko znajduję w tym wierszu jakieś lepsze strony. Tym bardziej szkoda, że jego poetycka i konserwatywna wrażliwość rozpływa się w nieścisłości i uszczypliwościach.
  • Jarema 10.10.2020
    Bardzo dziękuję za komentarz, oczywiście rozumiem Twoje wątpliwości, ale niezupełnie się z nimi zgadzam.

    Co do środków stylistycznych, to w satyrze dopuszczalne są różne, nawet bardzo ostre formy, to nie liryka, więc nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tym związanych, tym bardziej że mamy do czynienia z ideologią niemarksistowską dążącą do zniszczenia podstaw moralnych społeczeństw. Gdyby zareagowano odpowiednio wcześniej w stosunku do ruchów, czy "społeczności" jak ich nazywasz nazistowskich czy bolszewickich można by było uniknąć ogromu nieszczęść, jakie te ideologie przyniosły ludzkości.
  • Jarema 10.10.2020
    err - neomarksistowską.
  • wicus 10.10.2020
    Jarema Pamiętam, że nie tak dawno napisałeś opowiadanie - wybacz, nie pomnę teraz tytułu - w którym.bardzo ładnie pokazałeś potrzebę poszanowania uczuć innych ludzi. Satyra, mimo swojej specyfiki, nie jest spod tej zasady wyjęta. To właśnie środowiska lewackie często nazywają różne profanacje: "happeningami", "performancami", "wypowiedziami artystycznymi" itd., jednak -
    na co sam zwracałeś uwagę w niektórych swoich tekstach - fakty są takie, że auntentycznie obrażają one religię i ranią uczucia wierzących. Opowiadając się przeciwko temu nie powinno się stosować tych samych metod. Przypominam sobie wypowiedź Gustawa Holoubka (cytuję z pamięci): "Kiedy wchodzę na scenę, zmieniam wszystko, poza poglądami". Podobnie tworząc satyrę, nie należy zapominać o swoich poglądach (co do tego jak mniemam, się zgadzamy, ale także o zasadach przyzwoitości i poszanowaniu drugiego człowieka. To właśnie drugi człowiek jest czytelnikiem i jego uczucia mogą zostać zranione. Zgadzam się z Tobą co do oceny ideologii, ale nie wolno ulegać pokusie zrównywania z nią jej wyznawców. Jakie reakcje masz na myśli? Przeciwstawianie się neomarksistowskim postulatom nie może oznaczać walki z ludźmi, bo z ideologią walczy się właśnie dlatego, że jest ona przeciwna człowiekowi.
  • Jarema 10.10.2020
    wicusiu jak sobie wyobrażasz walkę z bandytami, nie walcząc jednocześnie z bandytą - człowiekiem. Aresztuje się mordercę, a nie jego poglądy na ten temat piątego przykazania. Człowiek jest nieodłącznie związany z ideologią, czyli wyznawanymi poglądami. Dlaczego aresztuje się osoby, które w sieci napisały, że chętnie zabiłyby polityka x? Za słowa, czyli zamiar, a nie za rzeczywisty czyn, już po fakcie. Nie mam nic przeciw homoseksualistom, bo oni nigdy nie byli dla nikogo problemem, nikomu nic złego nie czynili, a swoje upodobania seksualne realizowali tak jak pary heterseksualne w zaciszu domowej alkowy. Piszę o ruchu nazywającym się lgbt, którego agresywne postulaty i zachowania się dla mnie niedopuszczalne. Ich postulaty prowadzą do demoralizacji społeczeństw, a postulat oddawania im dzieci, pozbawiania dzieci do posiadania normalnej rodziny złożonej z ojca i matki uważam za postulaty przestępcze.
  • wicus 11.10.2020
    Jarema Przyznam, że to trochę przerażające, że w Twoim ostatnim wpisie można przeczytać o: "walce z człowiekiem". Zastanawiam się, jak ona miałaby wyglądać i przychodzą mi do głowy różne, bardzo mało sympatyczne scenariusze. Twierdzisz, że: "Człowiek jest nieodłącznie związany z ideologią, czyli wyznawanymi poglądami". Ale nie trzeba długo szukać, by podać dziesiątki przykładów ludzi, którzy diametralnie zmieniali swoje poglądy, np. Św. Paweł, którego postać sam przywołałeś w komentarzu do moich: "Kilku myśli o wstydzie" - był prześladowcą Chrześcijan, który przyglądał się kamieniowaniu Św..Szczepana, a stał się najgorliwszym apostołem! Ten biblijny przykład może komuś nie wystarczyć, ale także w najnowszej historii można znaleźć wiele podobnych. W moim najgłębszym przekonaniu pierwszorzędną rolą konserwatysty pragnącego chronić tradycyjnych wartości, jest bezwzględna troska o dobro i godność każdego człowieka. Tylko ona zapewnia jego działaniom wiarygodność i sens.
  • Jarema 11.10.2020
    A jak ty sobie wicusiu wyobrażasz walkę z takim piratem drogowym, który należy do środowiska preferującego jazdę bez reguł, bez karania go? Wolisz czekać aż kogoś rozjedzie/ zabije na drodze?
  • wicus 11.10.2020
    Jarema Mówimy tu o.walce z niebezpieczną, niezgodną z przepisami jazdą. Jej najgorszym skutkiem jest tworzenia zagrożenia dla siebie i innych użytkowników ruchu. Przepisy mają służyć m.in. ich obronie, więc wyobrażanie ich sobie jako "maczugi" służącej do walki z kimkolwiek czy wymierzania "sprawiedliiwości" opierającego się na zemście byłoby sprzeczne z jego duchowi, a niekiedy także literą. Walka z lgbt, o której tu mowa, różni się od niej o tyle, że nie ogląda się na prawo, a więc spełnia wszelkie znamiona samowolnego linczu.
  • Jarema 11.10.2020
    Wicusiu, satyra spełnia tylko rolę ostrzeżenia, przed ideologią, która według mnie, a nie jest to tylko moje zdanie, ale wielu ludzi je wyrażało przede mną, jest równie groźna jak przed laty były inne ideologie totalitarne. Taki nazizm, bądź bolszewizm początkowo lekceważone, a nawet wspierane przez Zachód kończyły się w efekcie totalitaryzmem i ogromem zbrodni na ludziach, z którymi te ruchy się nie zgadzały.

    Ruch nazywający się lgbt tworzy bojówki, które napadają na osoby o prawicowych poglądach, posuwają się do rękoczynów, napadów czyli pospolitego bandytyzmu, niszczą pomniki, dokonują coraz liczniejszych profanacji kościołów i innych miejsc, rzeczy i obrzędów dla chrześcijan świętych.

    Moja satyra jest tylko i wyłącznie ostrzeżeniem przed rodzącym się nowym totalitaryzmem, który już próbuje zamykać ludziom usta, ograniczać wolność słowa, prześladować za poglądy za pomocą donosów do pracodawców.
  • wicus 11.10.2020
    Jarema Zasadniczo zgadzam się z Tobą co do oceny samej ideologii, natomiast dostrzegam konieczność jej oddzielania od ludzi. Zwróć uwagę, że zarówno komunizm jak i nazizm zawsze grał na tłumy: "Jednostka niczym, jednostka zerem", wiece, masówki, kolektywy pochody pierwszomajowe itd. Jeśli wejdziemy w walkę z ludżmi, jesteśmy ugotowani.
  • Jarema 11.10.2020
    Wicusiu, te pochody pełne pychy, butności, rzekomej dumy z tak odrażającego sposobu zaspokajania swoich popędów, profanujące świętości innych, obrażające publiczną moralność tworzone są według identycznego schematu. Podobnie jak wiece nazistów w Norymberdze. Mają robić wrażenie masowego poparcia, jakoby młodzieży. Tymczasem mechanizm tego polega na tym, że opłaca się statystów, przewozi ze sprzętem od miasta do miasta i goni po ulicach. Oczywiście lewaccy ideolodzy nie odpuszczają także promocji swojej chorej ideologii w szkołach i w różnych miejscach gdzie gromadzi się młodzież, bo ją najłatwiej zbałamucić hasełkami o rzekomym prześladowaniu homoseksualistów, co jest zwyczajnym kłamstwem. W Polsce nigdy żadne homoseksualista nie był prześladowany.
  • wicus 11.10.2020
    Jarema Masz wiele racji, a niewątpliwie najwięcej pisząc o "cierpiętnictwie" środowisk lgbt. Najlepiej widać to na przykładzie ostatnich prowokacji, głośnych przekłamań nt "stref wolnych od lgbt" itd. Osobiście dostrzegam w tym jeszcze jeden powód, bynajmniej nie najważniejszy powód, by sprzeciwiając się ideologii lgbt unikać jakichkolwiek niemerytorycznych przytyków w kierunku ich głosicieli. To oczywiste, że za chwilę zostaną one zaprezentowane jako przejaw: "nietolerancji", "ciemnoty", a nawet "nienawiści". Wszystko jedno, czy to prawda czy nie. To sposób na spektakularną klęskę. Niestety, raczej nie da się też obronić zastrzegania się ,że: "W Polsce nigdy żaden homoseksualista nie był prześladowany". Młodzież Wszechpolska niestety nie widała homoseksualistów kwiatami, tylko obrzucała płytami chodnikowymi. W szkołach, na uczelniach, na ulicach, słyszeli i słyszą wyzwiska i szyderstwa - może nie ze strony wszystkich czy większości, ale na pewno nie można powiedzieć, że podobne wypadki się nie zdarzają. Jak słusznie pisałeś wcześniej: nie ma powodu, by odmawiać im szacunku. Postulaty środowisk lgbt tak naprawdę nie mają na celu walki o tolerancję i godność, tylko niszczenie tradycyjnych społeczeństw.
  • Jarema 11.10.2020
    wicus jeśli już MW z kimś walczyła, to z ideologią i lewackimi aktywistami partyjnymi, wśród których homoseksualistów raczej nie ma. Podobnie jak wśród działaczy bolszewickich nie było robotników, tylko cwani działacze, którzy na ich plecach chcieli dojść do władzy. Robotnicy, jak słynny Albin Siwak byli tylko wykorzystywani jako paprotki. A strefami wolnymi od lgbt oni nazywają powiaty, których samorządy uchwaliły, że będę wspierały finansowo rodziny wielodzietne.
  • wicus 11.10.2020
    Jarema Co do ostatniego zdania, oczywiście całkowicie się zgadzam, dlatego napisałem o informacjach o "strefach wolnych od lgbt" jako przykładach "przekłamań". Nie wątpię, że w Młodzieży Wszechpolskiej itp. zdarzają się wspaniali idealiści i ludzie na wskroś uczciwi, jeden z moich ulubionych, fantastycznych nauczycieli wywodził się z tego środowiska. Ale w końcu się rozczarował. Od +- 2003-04 roku, kiedy zaczęto coraz głośniej mówić o "równościowych" postulatach, zawsze towarzyszyły im wulgarne okrzyki, latający brykiet i plwociny.
  • Jarema 11.10.2020
    Wicusiu, MW to była formacja reaktywowana przez Giertycha, jak sądzę do kompromitacji ruchów prawicowych. Taka jak ZChN przez Niesioła dupcyngiela i spółkę.
  • Anlima 10.10.2020
    Oooo, zgadzam się z każdą linijką tego wiersza.
    Dla mnie celujący
  • Jarema 10.10.2020
    Dziękuję pięknie Anlimo za ten pozytywny komentarz i ocenę. Pozdrawiam serdecznie.
  • Anlima 10.10.2020
    Jarema , również pozdrawiam
  • Garść 11.10.2020
    Rymowanka, przepraszam, ale do miana ambitnej satyry politycznej jej bardzo daleko. Proponuję poczytać znakomite satyry Krasickiego. Świetne są pod względem rytmu, obrazowania, pogłębionego, socjologicznego spojrzenia.
    Współczuję takiej interpretacji rzeczywistości. Kto Cię inspiruje, kto narzucił taki ogląd świata?
    Biednyś.
  • Jarema 11.10.2020
    Bardzo dziękuję za pogłębiony komentarz. Pozdrawiam.
  • kigja 11.10.2020
    Okropieństwo!
  • Jarema 11.10.2020
    Dziękuję za interesujący komentarz.
  • laura123 14.10.2020
    Jakoś mi się mordka uśmiechnęła przy czytaniu i za to dziękuję.?
  • Jarema 14.10.2020
    Dziękuję Lauro. Cieszę się, że mogłem rozbawić.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania