Tamta zima

- Co jest po śmierci? - spytała.

- Nawet o tym nie mów, nie myśl. Nie teraz. - Przykryłem ją szczelniej kocem.

- Dlaczego mam nie myśleć? Przecież to normalne, że człowiek zastanawia się nad najbliższą przyszłością.

Nie odezwałem się. Nie mogłem płakać. Ellie zasługiwała na to. Nastała cisza. Zamknąłem oczy. Teraz były tylko dźwięki. Jej płytki oddech, moje bicie serca, trzaskanie ognia w kominku. Wręcz słyszałem szepty firanek i śmiech promieni zachodzącego słońca. Chwyciłem jej malutką dłoń.

- Co zrobisz po mojej śmierci? - wyszeptała powoli melodyjnym głosem, choć wydawało się, że krzyknęła.

- Wezmę swoją laskę, zastękam, że bolą mnie plecy i zawiadomię nasze dzieci, wnuki...

- Nie będziesz płakać?

- Będę. Każdego dnia i każdej nocy. Nie wspomniałem o tym, bo wydawało mi się być to oczywiste.

Mocniej ścisnęła moją rękę. Otworzyłem oczy. Jej piękne, zielone zalały się łzami, które zaraz spłynęły na policzki. Podniosła się, by mnie przytulić. Siedzieliśmy w mocnym uścisku. Szlochała, jej drobnym, rozpalonym ciałem wstrząsały drgawki.

- To bardzo miłe, ale... wiesz dobrze, że nie dożyję starości - powiedziała, wciąż płacząc.

- Dla mnie będziesz żyć wiecznie. Kocham cię.

- Ja ciebie też. Na zawsze.

Znów zamilkliśmy. Ona płakała coraz słabiej, choć mocniej zaciskała pięści, coraz mocniej wbijała je w moje plecy.

Nagle... puściła. Nastała kompletna cisza, w której zastałem tylko ja. Była zbyt młoda, by umierać. Ledwie skończyła szkołę.

Tamta zima zabrała wiele ofiar. W tym moje złamane serce.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Taka_Jedna_D 22.08.2016
    Bardzo smutne opowiadanie. Świetnie została w nim ujęta ich miłość. Bardzo dobrze się czyta :) Ode mnie 5
  • Dziękuję, lubię pisać smutasy :)
  • Bardzo smutne i świetnie, wzruszająco ujęte :)
    Zostawiam piątkę.
  • Alicja 01.09.2016
    Smutne opowiadanie, uroniłam łzę. 5
  • Oj, aż tak zasmucać nie chciałam! *podaje pikselową chusteczkę*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania