Hmm… widzę tutaj bardzo...nie chcę powiedzieć "stereotypowy", ale tradycyjny fragment z życia nastolatka z miasteczka... impreza w stylu studniówki licealnej? To lubię, bo zawsze dzieją się na niej niezłe rzeczy w tego typu historiach :P Ode mnie leci 5, bo błędów nie ma, rozdział ciekawy i nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić czy moja teoria o nieprzewidzianych wydarzeniach na imprezie potwierdzi się :D
weatherwax83 Ja też! :D Moje drugie opowiadanie będzie ich miało dosyć dużo. Po prostu uważam, że ta imprezka jest zbyt... idealna i na pewno coś złego się na niej wydarzy. Stawiam na sprzeczkę pomiędzy Bliźniakami ;)
"Niech żyje bal" chciałoby się zakrzyknąć, gdyby nie to, ze piosenka ta nawiązuje do starości a nie zabawy młodych. No i co tu mamy? Nadal przewrażliwioną Tamarę (plus za konsekwencję) i dwóch absztyfikantów, którzy zaraz skoczą sobie do gardeł. Pokonany będzie musiał zadowolić się Molly ;)
Komentarze (5)
Pozdrawiam serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania