Tchnienie

Zawitało dziś natchnienie,

które ma być jak życia odzwierciedlenie.

Zapukało skrycie, lecz zaraz swą pogardą zawitało,

szczęścia cały czas mało i mało.

Aż się serce rozpłakało,

smutną balladę zagrało.

Woła, krzyczy,

z żalem i odrobiną goryczy!

Gdzie jesteś, moja kochana,

powróć tutaj, ballada dla ciebie jest grana.

Choć ją tak mocno kocha,

codziennie w poduszkę przez nią szlocha.

Prosi i błaga o odrobinę miłości,

radości, śmiałości oraz czułości.

Pomimo tego, że kiedyś nas złamie,

każdy w nią wierzy, moje kochanie.

Cierpimy i całym sercem w nią wierzymy!

Nie raz, upadniemy ze zdwojoną siłą,

jakby ktoś przecinał nasze życie piłą.

Uczy nas, jakie jest prawdziwe życie!

Wierzyć czy odsunąć od siebie nadzieję?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Alicja 13.06.2016
    Podoba mi się, dlatego zostawiam pięć.
  • Tina12 13.06.2016
    Miło się czytało 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania