Teatr życia

1)

O co chodzi w życiu

Ciągle tego nie wiem

I choć brak mi celu

Wciąż idę przed siebie

2)

Brakuje mi wizji

Pasji też brakuje

Stoję w jednym miejscu

Busola szwankuje

3)

Więźniem sam dla siebie

Jestem dnia każdego

Niby poszukuje

Ale nie wiem czego

4)

Komfort moim wrogiem

Powstrzymuje zmiany

Wygoda mnie niszczy

Jak pokonać ściany ?

5)

Kiedyś było łatwo

Schemat miałem z góry

Robiąc co kazali

Nie patrzyłem w chmury

6)

I tak było dobrze

Spokój miałem święty

Żyłem sobie chwilą

Luzem ogarnięty

7)

Lecz ten okres błogi

Minął bezpowrotnie

Zabrakło schematów

Czarna dziura w oknie

8)

Pomyślałem sobie:

Inni mi pomogą

Dadzą cenną mapę

Oświecą mnie drogą

9)

Mówią : Jesteś zdolny

Mówią : Szkoła kluczem

Więc jak ten osiołek

Znów grzecznie się uczę

10)

Ja tego nie czuję

Jak ja im to powiem ?

Kiedy mnie otacza

Głosów różnych mrowie

11)

Obca mi odwaga

Często z bólu wyję

Jak struś chowam głowę

Pod dyktando żyję

12)

Tańczę jak zagrają

Jak kukła, pajacyk

Pytam ich: Co dalej ?

Mówią: Idź do pracy !

13)

Dość mam tego rejsu

Na nieznanych wodach

Wciąż dryfuję z prądem

Gdzie moja swoboda ?

14)

Wszedłem do tunelu

Światło mi nie świeci

Tylko czas przez palce

Błyskawicznie leci

15)

Brnę w tę otchłań dalej

Pytam ich raz jeszcze

Wtedy słyszę głosy :

Czas na dziecko wreszcie !

16)

Rosną mi pociechy

Nie mam już odwrotu

Brak mi nawet chęci

Nie wstanę do lotu

17)

Tak mijały lata

Przyszły przemyślenia

Że przespałem życie

Nie wyszedłem z cienia

18)

Nie żyłem naprawdę

Tylko dobrze grałem

Wnet otwieram oczy...

Jeszcze nie przegrałem

*************************************************************

Dzięki wszystkim, którzy jakoś przez to przebrnęli, miało być ciut krócej. Mile widziane spostrzeżenia