Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Tekst o niczym- pierwsze podrygi amatora pisania.
Stał on, człek o najczystszym sercu. Dzierżył w swej dłoni sztylet sprawiedliwości. Z srebrnego ostrza jeszcze ciepła krew spływała na ciała ludzi nikczemnych. Przez jego głowę przemknęła myśl straszna. Padł na kolana i gorzko zapłakał.
Zdał sobie sprawę, że zło nie istnieje. Ludzkość by wyglądać mniej potwornie stworzyła termin zło.
Bóg nieopatrznie dając wolną wolę uczynił największy dar Szatanowi, gdyż ten tylko przyglądać się chcę złu, której w każdym drzemie.
Przypomniał sobie słowa ojca: w płaszcz z dobra utkany najwięksi zbrodniarze ubrani.
Następnego dnia, znaleziono człowieka bez skazy z szyją sprawiedliwością naznaczoną.
Komentarze (8)
Nowy to loteria.
Przegrywa się często, ale nie tym razem.
Dziś wygrałem.
Bardzo w moim guście.
Pozdrawiam serdecznie. Czekam na wincyj
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania