Ten statek nie nazywał się Mayflower

Eksperyment z formą.

Miłej lektury! :)

 

 

Ten statek nie nazywał się Mayflower

Nie wiem czy w ogóle miał nazwę

I czy ktokolwiek tam zastanawiał się

Nad tym gdy pakowano go w kajdanach

Pod pokład dzielony ze szczurami

W rejs ruszyli czerwcowym porankiem

Trzystu więźniów stu strażników i marynarzy

Ich celem było piekło – ląd którego nie znał nikt

Spalona słońcem pustynia śmierci

Gdzie wyrok każdego miał się dokonać

Prostytutki mordercy złodzieje i gwałciciele

Wszyscy oni mieli jedno tylko zadanie

Umrzeć w kolonii pracując za winy

W miejscu nazywanym złowieszczym Sydney

Z którego nie wrócił jeszcze nigdy nikt

 

Ten statek nie nazywał się Mayflower

Nie wiózł ze sobą pobożnych pielgrzymów

Bóg nie otaczał go swoją opieką

Przymykał oko na bestialstwo straży

W gwałceniu kobiet i relaksie morderstw

Zdawał się nie zauważać chwili

Gdy role moralności się odwróciły

A ludzie z bestii stali się znów ludźmi

I bestie z ludzi znów zostały bestiami

 

Ten statek nie nazywał się Mayflower

Kiedy dopłynął wreszcie do prymitywnego doku

Znajdującego się w złowrogim Sydney

Pięćdziesięciu więźniów stu strażników i marynarzy

Tylu zeszło z pokładu w słoneczny dzień

Z kapitanem Campbellem na czele

Niespełnionym samotnym malarzem

Przewodzącym całemu szaleństwu rejsu

I niewiedzącemu jeszcze w tamtej chwili

Że na dno pójdzie w drodze powrotnej

Statek który nie nazywał się Mayflower

A więźniowie którzy przeżyli kaźń

Dożyją do wolnej Australii

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Lucinda 23.04.2016
    Ciekawe są te Twoje eksperymenty z formą. Tutaj właściwie można sobie płynąć przez kolejne wersy opowieści. W ten sposób forma została upodobniona również do scenerii - statek spokojnie płynący do celu, którym było Sydney. W sumie ten wiersz zgrał mi się częściowo z utworem, którego słuchałam, nie przez cały czas, ale były miejsca, kiedy zwróciło to moją uwagę i spodobała mi się taka synteza. Słuchałam akurat Pas de deux z suity z baletu Dziadek do orzechów Czajkowskiego. Zostawiam 5:)
  • Dziękuję uprzejmie Lucindo :)
  • jollyroger 23.04.2016
    Fajnie, że napisałeś o tym rejsie. Obecni australijczycy nie chwalą się tym, że kolonizatorami Australii byli skazańcy i niewolnicy, a oni są ich potomkami. Takich wstydliwych tematów jest więcej, choćby kwestia aborygenów - ci nie byli uważani za ludzi. Pzdr
  • Dzięki za wizytę :)
  • Ginny 23.04.2016
    Fantastyczne! Tekst tak lekko się czytało, oraz ciekawa forma, treść :D Ogółem 5 ;D
  • Dziękuję Ginny :)
  • Angela 23.04.2016
    Zgrabnie, nawet bardzo, a przez samą historię po prostu się płynęło (na szczęście nie do Sydney z tamtych czasów) 5
  • Bardzo dziękuję i racja, całe szczęście :)
  • Rasia 24.04.2016
    Zakończenie świetne, jest takim tąpnięciem, które silnie oddziałuje na czytelnika. Często nieuczciwe to zrządzenie losu. Podoba mi się też ta klamra kompozycyjna, którą zastosowałeś. Jedynym moim zastrzeżeniem jest to, że jednak w tym wierszu brakowało mi interpunkcji, zrobiłaby fajną robotę. Jej brak nie umniejsza wartości tekstu, ale moim zdaniem nieco by ją podwyższył. Mimo to zostawiam 5 :)
  • Rozumiem, może wieczorem zajmę się interpunkcją (choć to wbrew awangardzie!). Dziękuję! :)
  • Rasia 24.04.2016
    Trochę rozbawiło mnie to stwierdzenie. Można by powiedzieć, że wszyscy uczniowie, którzy mają gdzieś stawianie przecinków, są awangardowi :D
  • Rasia nie, oni są co najwyżej dadaistami! Nie porównujmy byle kogo do awangardowca! :D
  • zaciekawiony 29.04.2016
    Przypomina mi się tekst Kaczmarskiego "1788" na ten sam temat, on w sumie miał podobny pomysł tylko inaczej go rozegrał.

    "W gwałceniu kobiet i relaksie morderstw " - ten relaks mi nie pasuje.
  • Kontekst trafiony, napisałem tekst pod wpływem piosenki Kaczmarskiego i pewnej szanty :)
  • Billie 10.05.2016
    Pamiętam, że przeczytałam ten wiersz, ale go nie skomentowałam ani nie oceniłam... Hipokryzja. Tylko to mi przychodzi na myśl. Kolejny eksperyment zakończony sukcesem ;) Kawał dobrej roboty. 5
  • Cieszę się, że Ci się spodobał i dziękuję bardzo! :)
  • Zaciekawiony 09.12.2017
    Teraz mogę ocenić. 5/5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania