Teraz możesz bezpiecznie wyłączyć ogródek

tak mi wpadło do głowy, że jeśli już miałbym

zostawić list pożegnalny — to jak najabsurdalniejszy

lub mylący tropy.

 

może właśnie zrobienie z siebie zabójcy, zboka,

czy osoby chorej mentalnie, tak wielkie

nieliczenie się z opinią pozostałych, stanowiłoby

ostateczny rozbrat ze światem, społeczeństwem?

 

niech ostańcowi, niezmyci jeszcze z pokładu,

gubią się w domysłach, jaka była przyczyna.

podrwię z sytuacji, z was, panie i panowie,

wydrenuję opinię o sobie,

na której mi już, ekhm, raczej nie będzie zależeć.

 

tak! ostateczne zszarganie reputacji,

przyznanie się do niepopełnionego przestępstwa,

do parszywych skłonności, których de facto się nie

miało, albo nabredzenie paru zdań na kartce

(to smutne i straszne, w jak wielu środowiskach ciągle

stygmatyzuje się ludzi z problemami psychicznymi)

— i nie tyle odchodzę, ile odgniwam stąd.

 

finalny żart, nieśmieszny i z siebie: drucianą

miotełką zacieram ślady, udaję ropę w ranie.

 

"chlebem, dziadziusiu, trwaj w lodówce czinar.

musiałem odbiec, bo statek się rwie, nadziubdział mi

dwie garści Pan Kolorowaczek. nie próbujcie nas

z powrotem wielogębnić w sakwojaż, o piątej,

zamiast do Lichenia, uderzajmy w kondukty.

sprute to, jakby wystawiać operę w stawach skokowych."

 

"wybaczcie, nie mogłem dłużej tego taić. to ja ją

zabiłem (i niech mundurowi szukają - kogo, gdzie, kiedy)".

 

"wiem, że żadne społeczeństwo nie zaakceptowałoby

moich skłonności. a nie dało się ich ciągle tłamsić.

chyba tylko farmakoterapia tłumiąca popęd mogłaby

utrzymać mnie dalej w ryzach. nie płaczcie."

 

albo choćby lapidarnie: "brzemię, jakim zostałem

obarczony, okazało się nie do udźwignięcia".

 

...i rechot spod szarf, słyszalny aż w sąsiednim powiecie.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grafomanka 2 miesiące temu
    No, bo co w końcu może zależeć, kiedy położy się człowiek ileś tam metrów pod ziemią... zresztą historie po śmierci piszą się same, ale zawsze można ubarwić... Dobre to!
  • Florian Konrad 2 miesiące temu
    dziękuję! "historie po śmierci piszą się same"- to dobry tekst! wykorzystaj,, jak chcesz, w Swojej twórczości.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania