„THE END”
Witam, to ja, a tak kurwa już słyszeliście,
Jebane, pierdolone, wyrealizowane życie.
Co nie zrobię, to drugi człowiek słyszy,
Derealizacja rzeczywistości, to już chyba mało aktualne, nie wiem gdzie żyję,
Bo każdy inny wie to przede mną ,
Wiedzą co robię, co myślę, co będę chciał zrobić, o czym marzę, jaki jestem.
Pierdoleni ludzie nie mają o czym innym gadać,
Niż o tym, co bym nie zrobił, a co jeżeli wam powiem, że was wszystkich zapierdolę?
Tak o tym myślę, zacznijcie o tym gadać,
Rozpierdolę każdą istniejącą istotę na tym świecie, mam taki kaprys.
Każdy, kto spuści wzrok, dostanie wpierdol, bo mi się nie spodobał,
A jak mnie zamkną, to już wreszcie nie będziecie mieli gadać,
I będziecie żyli w ciszy, a ta cisza przyczyni się do tego,
Że sami się zapierdolicie, więc będę spełniony.
Dziękuję, tu koniec świata się zbliża, pozdrawiam z szerokim uśmiechem,
Patrząc na wasze cierpienie.
Komentarze (12)
System, czy głosy?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania