The Horror Story #1 - Las
Nie wiem czy wyjdzie horror czy komedia :/
~*~
Idziemy! - krzyknąłem. P
Wraz z kumplami postanowiłem wyruszyć do lasu. Fajna przygoda. Na moje hasło wszyscy się wstawili gotowi do drogi. Nie minęło pół godziny i byliśmy na miejscu. Adamowi - jednego z moich kolegów złapało na żarty. Wszyscy się śmialiśmy zwiedzając to miejsce. Adam - drugi z nich, dostrzegło gdzieś dym. Na szczęście to nie był pożar. Kilkanaście kroków później stał malutki domek.
-Może ktoś tam mieszka? - spytał Andrzej, widać było że był głodny. Delikatnie tam podeszliśmy. Grzecznie zapukałem. Rozległa się naprawdę "głośna" denerwujące cisza. Andrzej postanowił że wbije "na chama". Otworzył drzwi mocnym pociągnięciem i szybko się wycofał i uciekł. Zobaczyłem, jak jeszcze rzyga.
-Co on tam takiego zobaczył, stare ciasto? - humor go nie opuszczał, choć teraz nie czas na żarty. On nigdy się tak nie zachowywał. Z reguły był twardy i mało co go wzruszało. Zajrzałem tam. Tego co ujrzałem nie zapomną nigdy. Na fotelu siedziała kobieta. Była martwa i w wysokim stadium rozkładu. Panował tam straszny smród. Nie dziwię się co spowodowało wymioty. Adam puścił pawia. Nagle z ciała wyszedł kot, przynajmniej tak mi się wydaje, to coś całe było we krwi i flakach. Szybko stamtąd uciekliśmy i zadzwoniliśmy na policję. Gdy poszli tam niczego tam nie było, ale jestem pewien że to nie był sen.
Komentarze (8)
daję 3
Zostawiam 4
1. "Idziemy! - krzyknąłem. P" - zaczynamy zdania od myślników i wstawiamy po nich spację. Nie wiem też, co tu robi to "P" ;)
2. "wszyscy się wstawili gotowi do drogi." - "Wstawionym" można być na imprezie. "Stawić" na miejscu* to odpowiednie wyrażenie ;)
3. "złapało na żarty" - raczej "zebrało się"*
4. "Kilkanaście kroków później stał malutki domek." - "później" to określenie czasu. Nie mogli przejść czasu, więc raczej "dalej"*
5. "Rozległa się naprawdę "głośna" denerwujące cisza." - przecinek po "głośna", denerwująca*
6. "Adam postanowił że wbije" - przecinek przed "że"
7. "-Co on tam takiego zobaczył, stare ciasto? - humor go nie opuszczał, choć teraz nie czas na żarty." - Humor* i zmieniłeś czas. Piszesz w przeszłym, a potem nagle "teraz nie czas..."
8. "Adam puścił pawia. Nagle z ciała wyszedł kot" - zdanie jest niepoprawne stylistycznie. Brzmi, jakby z ciała Adama wyszedł kot, razem z pawiem :)
9. "Gdy poszli tam niczego tam nie było" - powtórzenie "tam"
No niestety sporo tych błędów się nazbierało. Zajrzę do kolejnych części i trzymam kciuki, żeby udały się lepsze. Nie denerwuj się, że to wszystko powypisywałam. Myślę po prostu, że tak będzie Ci prościej z następnymi częściami. Pozdrawiam i na razie pozostawiam bez oceny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania