Tlen

Od słowa do śmierci

Zamieniliśmy się w popiół

Własnych spraw, śmiechu i pieśni.

 

Żałosne wspomnienia

Nadawane, jak listy

Uwikłały nas

W przestrzeń abstrakcjonisty.

 

Trzymane kończyny

Skończyły się

Nagłym

Upadkiem.

 

To mięsień zerwany

Dostarczał jeszcze

Tlen

Tak przypadkiem.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • listy- abstrakcjonisty to tak sobie, ale wiersz jako całość bardzo mi się podoba.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania