Jeju, Natalia, nie zaznaczyłaś, że to nie dla mnie (czyt. "+18") Ale byłem dzielny.
"że to przecież tylko i wyłącznie mój romantyczny film, że to moja recepcja…" - Nie żeby coś, ale... Jesteś stuprocentowo pewna, że chodziło ci o recepcje?
Nie będę wypisywał brakujących przecinków, bo się tak trochę krępuję szczerze mówiąc... Poza tym znowu musiałbym się TAM cofnąć.
Tak czy inaczej paru brakło.
Zostawię 4 :)
Ja podobie jak Ty zwracam główną uwagę na treść. Sama popełniam błędy;) Powiem tak, mocne! Ale za razem delikatne. Perwersyjne, ale z nutą lekkości. Naprawde fajny pomysł, inny, nowy :) Ode mnie 5 i czekam na kolejny:*
Anonim12.08.2015
"- Musimy się przespać – słyszę z jego ust słowa, które pozwalają mi się do niego na nowo zbliżyć" ~ Zabrakło kropki po "zbliżyć".\
"Jesteś kuszącym dziewiętnastolatkiem, ale …" ~ Wielokropek powinien być przyklejony do poprzedniego zdania, czyli tak: "Jesteś kuszącym dziewiętnastolatkiem, ale…"
"Podeszłam do stolika, na, którym leżał telefon." ~ Nie powinno być przecinka po "na" tylko przed. Przykłady:
"Dziś jest ten dzień, na który czekałam przez kilka miesięcy.
Wczoraj odbyła się uroczystość, podczas której przemawiał burmistrz naszego miasta.
Właśnie gram w grę komputerową, na podstawie której powstał mój ulubiony film."
"Patrzę na niego bez wstydu, ale on coraz bardziej ma smutne spojrzenie, coś chce powiedzieć, jednak milczy." ~ To zdanie mi nie pasuje. "ale on miał coraz to smutniejszy wzrok" czy coś takiego, nie wiem.
"To wygląda tak jak by miał się zaraz rozpłakać." ~ Jak by - jakby
"- Zakochałeś się. To ta miłość na całe życie. Nie rozśmieszaj mnie – przysunęłam się do niego i szepcząc powiedziałam coś, co wywołało u niego drżenie ciała, zacisnął dłonie w pięści, a na koniec lekko przygryzł wargę" ~ zabrakło kropki na końcu zdania.
"– Kubuś, jesteś dla mnie czymś świeżym, może bym cie chciała poczuć w sobie, ale jesteś tylko dzieciakiem, który nie jest mnie w stanie zaspokoić ." ~ Cie - cię, niepotrzebna spacja przed kropką, fragment o "poczuciu w sobie" wydawał mi się zdeczka wymuszony, bo nikt tak nie mówi w rozmowie.
"Ona po prostu po raz pierwszy, nie po raz kolejny się do kogoś przytula i pewnie przytuli się jeszcze nie raz, co noc będzie w łóżku z Wojtkiem, a by następnie zaspokoić się w ramionach kochanka, który pod nieobecność jej prawidłowej miłości zrobi z niej przysłowiową sukę." ~ Nie raz - nieraz. Nie rozumiem fragmentu o nieobecności prawidłowej miłości.
Teść - kocham takie tematy :3 Szekszy, szekszy, szekszy! Dajem kcika w górę! XD
Romans z nieco bardziej mięsistym opisem stosunku+zdrada na początku. Podwójna. You had my curiosity, now you have my interest. Nie oceniam błędów, ponieważ to by była hipokryzja. Ciekawi mnie kto szuka miłości mój imiennik czy Anka. Czyżby drugi romans, który przeczytam? Ogółem na 4.6 , co byś nie osiadła na mieliźnie.
Ichigo :) - Jesteś stuprocentowo pewna, że chodziło ci o recepcje? - Jestem, to tez zastępcze słowo przyswajanie, przyjmowanie czegoś , chodziło mi, że to jego przyjmowanie świata lub sytuacji jaka nie jest.
Trzeba było wrócić i je pokazac. Dziękuje :)
Shiroi poprawie błędy ;)
- Nie rozumiem fragmentu o nieobecności prawidłowej miłości.- Chodzi mi o to, że powinna być wierna swojemu chłopakowi, temu, którego wybrała z którym sie spotyka czyli Wojtkowi, i pasowało mi to prawidłowej miłości, bo nie chciałam pisać jedynej.
Dzięki za kciuka ;*
Jestem mile zaskoczona opowiadaniem. Masz ciekawych bohaterów. Anka jest jakby interesująca "szmatą", a Jakub?! Tego nigdy nie było u Ciebie to gówniarz, ale wiesz podobno młody chłopak potrafi o wiele więcej niż starszy ;)
Podoba mi się końcowa wypowiedź Kuby.Cieszę się i czekam na rozdział!
Dam 5 :) ( aż z uśmiechem )
Szkoda mi Kuby, głównie dlatego, że ma moje imię, a w dodatku jest całkiem podobny. Ot smutny chłopak nieszczęśliwie zakochany. Muszę przyznać, że im więcej razy czytam, tym bardziej mnie ciekawi.
Haha cieszę się, że zaciekawia. Ale mam mało weny więc nie wiem jak to pójdzie ;)
Anonim13.08.2015
"moja recepcja… " - tylko tego nie zrozumiałem. Nie wiem do czego to, o co biega.
Ogólnie... TO. To naprawdę chcę przeczytać. Nie, nie dlatego, że bohater to Kuba, Kubów więcej niż mrówków :)
Początek mnie wciągnął, środek przeciągnął do końca, a koniec nie odciągnął. Chciałbym więcej, zaciekawiło mnie czy Anna będzie w swoich oczach famme fatale (chociaż pod względem jej zachowania - niskich lotów), czy też stanie się takową dla Jakuba. I jak się Kuba zachowa, kiedy już dojdzie do siebie. I w sumie chciałbym poznać Wojtka. Chciałbym poczuć, że jest mi go szkoda.
Ale to tylko życzenia - podoba mi się bardzo to, co przeczytałem. I nawet błędów wyłapać nie zdołałem. Daję 5, czekam.
Szczerze, nie spodziewałam się czegoś takiego od Ciebie. :) Ciekawe, jaki będzie Wojtek, no i czy Anka jest taką suką, na jaką wygląda? Nie podoba mi się tylko określenie "prawdziwa miłość" w stosunku do Wojtka, bo skoro Anka go zdradza, to nie jest to prawdziwa miłość. Chyba że Anka kocha go na swój sposób, ale że chłopak nie zaspokaja jej potrzeb seksualnych, musi znaleźć sobie kogoś innego. Nie wiem jednak czy mam rację, bo wtedy nie odpowiedziałaby Kubie tak oschle, a raczej pojawiłoby się coś na jej twarzy, jakiś cień czy coś. No dobra, nie znam się. ;) Zobaczymy, co będzie dalej. Na pewno zajrzę, ale nie teraz. :(
ja też nie hihi, ale taka moja odmiana; mam nadzieję, że się spodoba, a zaglądaj kiedy masz tylko czas. Dziękuje, że byłaś, lubie jak mnie odwiedzasz :)*
Komentarze (31)
"że to przecież tylko i wyłącznie mój romantyczny film, że to moja recepcja…" - Nie żeby coś, ale... Jesteś stuprocentowo pewna, że chodziło ci o recepcje?
Nie będę wypisywał brakujących przecinków, bo się tak trochę krępuję szczerze mówiąc... Poza tym znowu musiałbym się TAM cofnąć.
Tak czy inaczej paru brakło.
Zostawię 4 :)
"Jesteś kuszącym dziewiętnastolatkiem, ale …" ~ Wielokropek powinien być przyklejony do poprzedniego zdania, czyli tak: "Jesteś kuszącym dziewiętnastolatkiem, ale…"
"Podeszłam do stolika, na, którym leżał telefon." ~ Nie powinno być przecinka po "na" tylko przed. Przykłady:
"Dziś jest ten dzień, na który czekałam przez kilka miesięcy.
Wczoraj odbyła się uroczystość, podczas której przemawiał burmistrz naszego miasta.
Właśnie gram w grę komputerową, na podstawie której powstał mój ulubiony film."
"Patrzę na niego bez wstydu, ale on coraz bardziej ma smutne spojrzenie, coś chce powiedzieć, jednak milczy." ~ To zdanie mi nie pasuje. "ale on miał coraz to smutniejszy wzrok" czy coś takiego, nie wiem.
"To wygląda tak jak by miał się zaraz rozpłakać." ~ Jak by - jakby
"- Zakochałeś się. To ta miłość na całe życie. Nie rozśmieszaj mnie – przysunęłam się do niego i szepcząc powiedziałam coś, co wywołało u niego drżenie ciała, zacisnął dłonie w pięści, a na koniec lekko przygryzł wargę" ~ zabrakło kropki na końcu zdania.
"– Kubuś, jesteś dla mnie czymś świeżym, może bym cie chciała poczuć w sobie, ale jesteś tylko dzieciakiem, który nie jest mnie w stanie zaspokoić ." ~ Cie - cię, niepotrzebna spacja przed kropką, fragment o "poczuciu w sobie" wydawał mi się zdeczka wymuszony, bo nikt tak nie mówi w rozmowie.
"Ona po prostu po raz pierwszy, nie po raz kolejny się do kogoś przytula i pewnie przytuli się jeszcze nie raz, co noc będzie w łóżku z Wojtkiem, a by następnie zaspokoić się w ramionach kochanka, który pod nieobecność jej prawidłowej miłości zrobi z niej przysłowiową sukę." ~ Nie raz - nieraz. Nie rozumiem fragmentu o nieobecności prawidłowej miłości.
Teść - kocham takie tematy :3 Szekszy, szekszy, szekszy! Dajem kcika w górę! XD
Trzeba było wrócić i je pokazac. Dziękuje :)
- Nie rozumiem fragmentu o nieobecności prawidłowej miłości.- Chodzi mi o to, że powinna być wierna swojemu chłopakowi, temu, którego wybrała z którym sie spotyka czyli Wojtkowi, i pasowało mi to prawidłowej miłości, bo nie chciałam pisać jedynej.
Dzięki za kciuka ;*
Podoba mi się końcowa wypowiedź Kuby.Cieszę się i czekam na rozdział!
Dam 5 :) ( aż z uśmiechem )
Ps. Mam pytanie, a ile lat ma Ania?
Ogólnie... TO. To naprawdę chcę przeczytać. Nie, nie dlatego, że bohater to Kuba, Kubów więcej niż mrówków :)
Początek mnie wciągnął, środek przeciągnął do końca, a koniec nie odciągnął. Chciałbym więcej, zaciekawiło mnie czy Anna będzie w swoich oczach famme fatale (chociaż pod względem jej zachowania - niskich lotów), czy też stanie się takową dla Jakuba. I jak się Kuba zachowa, kiedy już dojdzie do siebie. I w sumie chciałbym poznać Wojtka. Chciałbym poczuć, że jest mi go szkoda.
Ale to tylko życzenia - podoba mi się bardzo to, co przeczytałem. I nawet błędów wyłapać nie zdołałem. Daję 5, czekam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania