To chyba na tyle
jeśli to nasza ostatnia noc na ziemi
pomiędzy sennymi złudami
odłożę na półkę książkę
pisaną światłocieniem
w filiżance kawa ciągle nieostygła
pozwoli ogrzać palce
przynajmniej na chwilę
będę nasłuchiwał kroków
zanim próg przestąpi koniec świata
wypalone gwiazdy
Komentarze (8)
Wiersz w mojej emocjonalnej estetyce. Lubię.
Pozdrawiam
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam :)
Krótki, lecz mimo to pełny treści.
5, pozdrawiam :-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania