to chyba zauroczenie
Blask Twoich oczu rozświetla najciemniejsze uliczki miasta,
Nie jesteś jak inne, nie lubisz kogoś, kto pieniędzmi szasta,
Rozkochujesz w sobie każdą cząstkę mojego ciała,
Chciałbym, by kiedyś nasza fotografia wspólna na półce stała
Twe piękne oczy błyszczą nawet w najciemniejszą noc
Twoje dwoje oczu są silniejsze niż wszystkich gwiazd na niebie moc
Twój uśmiech zadowala nawet najsmutniejsze zakątki świata
Od Twego ciała bije gorąc większy niż tureckiego lata
Nikt przy Tobie nie powie, że jest mu źle
Gdy ktoś patrzy na Twą twarz, nigdy nie powie: ,,nie"
Twa twarz lśni bardziej niż blask księżyca w największą pełnię
Mam nadzieję, że kiedyś Twój największy sekret w sobie zgłębię
Twoja twarz błyszczy się bardziej niż najdroższy skarb na świecie
Twe włosy złocą się i mienią bardziej niż kłos zboża w lecie
Bóg stworzył oczy, już wiem, że nie na darmo i nie na pokaz
Patrząc na Ciebie wiem, że najpiękniejszy na ziemi z Ciebie okaz
Istnieje niby dans macabre, lecz wolę taniec radości
Bo nigdy nie pokocham kogoś bardziej, moja miłości
O takich cudach nie pisali nawet w mitach starożytności
Każdy na moim miejscu z pewnością mi zazdrości
Romantyzm był już dawno i zdaniem innych przeminął
Lecz dla mnie, patrząc ku Tobie, nigdy nie zginął
I choć jeden z najpiękniejszych skarbów w Atlantyku zaginął
To w mym sercu, w którym skarbem jesteś, nigdy nie zginął
Unoszę się niczym sokół nad wyżyny i nieziemskie góry
Gdy patrzę na Twe piękno, na cudowny wybryk natury
Dla Ciebie można wszystko poświęcić, ziścić, wypełnić
Wiadom każdemu, że stworzenie takiego cudu, mógł tylko Bóg popełnić
Twe oczy niczym studnia, zanurzam się i nie widzę dna
Chciałbym poznać Cię bliżej, nie popełniając zła
Bo wiem, żeś Ty dobro stworzone nad ludzkie pojęcie
I będę Cię kochać, wielbić, miłować do śmierci zacięcie
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania