To koniec
Pewnego razu umówiłam się Brethertonem w restauracji,czekałam dwie godziny a on nagle dzwoni I mówi że będzie za 1h.Zdenerwowałam się.Pojechałam fo domu.Nie odbierałam od niego telegonu chyba z tydzień.Przyjechał do mnie fo fomu.Wywarzył drzwi.Wezwałam policje a on uderzył mnie.Nie wiem co w niego wstąpiło.Krzyknełam TO KONIEC.Policja zabraľa go.Sanitariuszka wytarła mi nos.Potem niewidziałam Brethertona.
Komentarze (49)
1) Pewnego razu umówiłam się Brethertonem w restauracji,( )czekałam dwie godziny(,) a on nagle dzwoni(mieszasz czasy) I(małą) mówi(,) że będzie za 1( )h.( )~ Skróty to zło.
2) Zdenerwowałam się.( )
3) Pojechałam fo domu.( ) ~ do.
4) Nie odbierałam od niego telegonu chyba z tydzień.( ) ~ telefonu;
5) Przyjechał do mnie fo fomu.( ) ~ do domu.
6) Wywarzył drzwi.( ) ~ Wyważył.
7) Wezwałam policje( ) a on uderzył mnie.( ) ~ policję.
8) Nie wiem co w niego wstąpiło.( )
9) Krzyknełam TO KONIEC.( ) ~ Krzyknęłam; caps lock to zło.
10) Policja zabraľa go.( ) ~ Zabrała.
11) Sanitariuszka wytarła mi nos.( )
12) Potem niewidziałam Brethertona. ~ nienawidziłam.
Kolejności słów nie poprawiałem, ale to też powinnaś poprawić. Tekst o wiele za krótki, więc jeden. :v
jakie ładne ♥
no nie da się ocenić inaczej 1
KOSZMAR ..... Co mogę powiedzieć, trzy razy NIE
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania