To koniec

To koniec. Napisałam mu wiadomość, ze chciałabym się z nim zobaczyć. Podczas rozmowy były momenty, w których było mi smutno, nawet bardzo, ale całość wyszła raczej dobrze. Uśmiechaliśmy się do siebie, próbował ze mną żartować. Pełna nadziei wróciłam do domu, opowiedziałam wszystko przyjaciółce. Dowiedziałam się wtedy od niej czegoś okropnego. Po naszym spotkaniu, wtedy kiedy już wracałam do domu, a on wykazywał smutek związany z tym, ze już idę, zadzwonił do chłopaka mojej przyjaciółki. To czego się dowiedziałam wstrząsnęło mną. Powiedział mu, ze nie wróci do mnie, gdyż to już nie to samo, wyleczył się . To już wiedziałam wcześniej, szkoda tylko, ze podczas rozmowy nie powiedział mi dlaczego już nic nie czuje. Znalazł sobie „koleżankę „ dziewczynę trzy lata młodszą od niego, jeszcze dziecko Gdy weszłam na jej profil i zobaczyłam jak komentuje jej zdjęcia, coś we mnie pękło. Poczułam taką nienawiść w sobie. Zadzwoniłam do brata, czy nie mógłby poświęcić mi czasu na spacer, musiałam się wygadać. Kiedy szlam na umówione spotkanie, moim oczom ukazał się mój były chłopak. Udawał ze mnie nie widzi oraz, ze szuka czegoś w telefonie. Bez namysłu zaszłam mu drogę i wykrzyczałam jak bardzo go nienawidzę i żeby dał mi spokój. Potem jeszcze kilka razy dzwonił do mnie obwiniał mnie że to ja go zdradziłam już wcześniej pisząc z kolegami. Śmieszne!! Czy dziewczyna która pisze takie opowiadania, nie chce zapominać i tak mocno cierpi z powodu jego straty mogłaby go zdradzić? Nienawidzę go. Dopiero, gdy zapaliłam z bratem cygaretkę minęło mi. Chociaż nadal on nim myślę i czuje wewnętrzny żal, wiem ze to już czas zapomnieć. Sparzyłam się na związku, ale teraz będę uważać na to komu ufam. Jak on mógł mnie tak skrzywdzić? Oskarża mnie o zdrady w sytuacji, gdzie to ja płacze po nim dwa tygodnie, a on bawi się jak nie z jedną to z drugą. Jestem tak zdenerwowana i naprawdę nie wiem już jak sensownie posklejać swoje myśli. Brakuje mi już sił i muszę odpocząć...

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • A. Hope.S 11.05.2019
    Parę błędów, ale to nie o to w tym teraz chodzi. TU masz kolejny dowód na słowa z poprzedniego mojego kom. :)
  • Hopeless 12.05.2019
    Błędy oczywiście poprawię !!
  • A. Hope.S 12.05.2019
    Hopeless Bez paniki, ja też je robię i się tego nie wstydzę.
  • Hopeless 17.05.2019
    A. Hope.S :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania