To nie było Deja vu.

Tydzień przed Halloween...

Gdy rano Weronika obudziła się i od razu poczuła, że coś tam nie gra...

Było zbyt cicho, wyjrzała przez okno,

i zobaczyła przed domem kilkadziesiąt nie ruchomych sylwetek,które patrzyły na jej dom.

Dziewczyna zamarła, z przerażenia, to nie mogła być zgrywa na Halloween ani deja vu.

Czy jej dom opętały jakieś zjawy dziwnych postaci, kto to wie? To pozostało zagadką do dziś!!!

Średnia ocena: 1.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Basileus 13.04.2019
    No,no. Zachęcił mnie intrygujący tytuł i nie zawiodłem się. Bagate słownictwo i treść. Zawiły labirynt fabularny wpędzający czytelnika do króliczej norki wieloznaczności. Widać duży talent pisarski, który potrzebuje ledwie kilka szlifów do perfekcji. Kolejny Twój tekst zniewalający wprost z nóg. Jestem pełen podziwu. Pięć to stanowczo za mało!
  • Sisi26 13.04.2019
    Bardzo dziękuję tylko szkoda że co niektórzy moje prace depczą ale są i co lubią czytać.
  • Sisi26 13.04.2019
    Sisi26 A mogę wiedzieć jakie tytuły zaliczasz do poprzednich moich zniewalających tekstów, zawsze zapraszam do czytania uwielbiam pisać nowoczesnym językiem, uwielbiam używać bogate słownictwo choć niektórym to przeszkadza i uważają że piszę po staremu i się czepiają ale to mnie najmniej interesuje. Wiem że pisze dobrze i dobrą drogą zmierzam anjlepszą.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania