To nie było Deja vu.
Tydzień przed Halloween...
Gdy rano Weronika obudziła się i od razu poczuła, że coś tam nie gra...
Było zbyt cicho, wyjrzała przez okno,
i zobaczyła przed domem kilkadziesiąt nie ruchomych sylwetek,które patrzyły na jej dom.
Dziewczyna zamarła, z przerażenia, to nie mogła być zgrywa na Halloween ani deja vu.
Czy jej dom opętały jakieś zjawy dziwnych postaci, kto to wie? To pozostało zagadką do dziś!!!
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania