To nie tak

Wyjdź, po prostu mnie zostaw!

Wyjdź do cholery!

Udławię się tymi kłamstwami,

pluj, dalej pluj, plugawy chamie.

Kim ty jesteś dzisiaj? Kim się kurwa stałeś?

Nie waż się dalej odzywać,

dosyć twojej szczerości,

wyjdź, zamknij drzwi

i odejdź

zabierz swoje mądrości.

Nie dotykaj mnie! Wynocha, rozumiesz?!

Jak możesz być takim gównem?

Prosić o wybaczenie?

Wyjdź i ubierz się schludnie,

tak jak rano wychodzisz,

żegnasz się wtedy z żoną,

pędzisz szybko do pracy

a pieprzysz się w biurze z Aldoną!

Wynocha z mojego domu!

Wynoś się z mojej szafy,

zabierz swój zapach, filmy i graty.

Czego nie rozumiesz?! Skąd takie zdziwienie?

Co ty sobie myślisz?!

Jestem na skinienie?

Wyjdź i zamknij drzwi, nie budź Adasia,

biedny ten nasz syn,

ma tatę fagasa.

sawIS FJ