To nie Twoja wina

Dziecino, otrzyj swe gorzkie łzy,

nie czujesz jak pięknie pachną bzy?

Taka dziś cudowna pogoda,

cicho szemra strumienia woda.

Żuczki chodzą po trawie,

to już jest lato prawie!

Przecież ptaszki ćwierkają,

dla Ciebie swą pieśń śpiewają.

Kwiaty zapachem swym czarują,

ludzie znowu się zakochują.

Cała natura taka radosna.

Wszystko żyje! Jest wiosna!

Więc kiedy kwitną pierwiosnki,

porzuć, dziecię, swe troski.

Nie płacz, że się zabiłam,

że się na śmierć zapiłam.

Przecież to nie przez Ciebie,

żyję sobie teraz w niebie...

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • O-Ren Ishii 06.05.2016
    Pozaziemskie listy, siostrzane tematy ;-;
    Czy chcesz mi robic konkurencję? XD 5 oczywiście!
  • Lotta 06.05.2016
    Ależ jaką tam konkuRENcję xD dzięki Ren. ;)
  • Lucinda 06.05.2016
    Początek był taki pozytywny. Obraz przyrody przedstawiony w sposób pełen radości, braku trosk, zmartwień. Natomiast końcówka przyciąga uwagę swoją odrębnością. Ale też te pozytywne nastroje widoczne w wypowiedzi podmiotu, który już nie żyje, może nasuwać wniosek, że ona dzięki śmierci nie doświadcza zmartwień, które doprowadziły ją do samobójstwa. No ale to już znowu takie wybieganie trochę od samej treści...
    ,,porzuć, dziecię (przecinek) swe troski". 5:)
  • Lotta 06.05.2016
    Dziękuję uprzejmie Lucindo. :)
  • KarolaKorman 06.05.2016
    Jak zawsze końcówka zaskakująca, 5 :) Początkowo myślałam, że te łzy to przez ogrom nerwów związanych z egzaminami, a tu masz ci los, taki finał :(
  • Lotta 06.05.2016
    Eee tam, kto by się maturką przejmował xD Dziękuję Ci bardzo Karolko. ;)
  • KarolaKorman 06.05.2016
    Czyli wszystko w granicach rozsądku :) Jest czas na obowiązki i na przyjemności też się znajdzie :)
  • Lotta 06.05.2016
    Znaczy na egzaminach się oczywiście przejmuję, ale najgorsze, czyli matmę, mam już za sobą ;) A u nnie to raczej na obowiązki nie ma czasu :D jestem taaakim leniem xD
  • KarolaKorman 07.05.2016
    Leniem, ale chociaż szczerym :)
  • candy 07.05.2016
    Ojej... początek taki pozytywny, miałam pisać, że nareszcie zima odeszła i pogoda jest super, a zakończenie całkiem mnie powaliło. 5 daję i pytam, jak tam matura?
  • Lotta 07.05.2016
    A dziękuję uprzejmie, za komentarz i pamięć :D matura w porządku nawet, jak jyż pisałam najgorsze już za mną. No jeszcze z ustnym polskim może być mały problem, nienawidzę rozmawiać ;) A Tobie jak idą? :D
  • candy 07.05.2016
    Lotta ja tak saaaaamo! Przed ustnymi chyba zwariuje :D
  • Lotta 07.05.2016
    candy masakra jakaś, już widzę hak się będę jąkać przed komisją O_o
  • Rasia 09.05.2016
    O ja Cię kręcę, zaskoczyłaś mnie, choć to zdarza się naprawdę rzadko. Przy tym pozytywnym początku już planowałam, że napiszę Ci, jak bardzo w tym wypadku rymy podkreślają pozytywny wydźwięk tekstu, a tu nagle... BAM! Naprawdę super pomysł, podoba mi się też, że wciąż zachowałaś rytm i te ostatnie wersy, choć wstrząsające, pozostały w takiej wesolutkiej konwencji, jeszcze bardziej zwiększając wymiar tragizmu. Naprawdę świetne, zostawiam 5 :)
  • Lotta 09.05.2016
    Ale się cieszę, że mi się udało Cię zaskoczyć! ;D Dziękuję, miło mi. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania