Trauma dalsza cześć

Nie zapomnę tego....nawiazując do poprzedniej wypowiedzi odnośnie jednej z traum,jakie w życiu przeszłam ta była chyba naprawdę najgorsza i nie chciałabym,aby żaden z moich wrogów jej doświadczył.Będąc u babci z mamą,szukałam w szafce nożyczek i przypadkiem natrafiłam na brudną kopertę,a jako dziecko ciekawe świata poszłam z kopertą do łazienki w celu przeczytania zawartości...mimo wieku 6lat po przeczytaniu listu rozumiałam wszystko....List napisany był niebieskim bladym tuszem,a zawarte tam informacje o teksty były okropne....Korwspondencja była do mojej mamy od kochanek ojca(były one dwie).W liście były wyzwiska,przekleństwa na moją mamę i na mnie...Ze szczegółami opowiedziały mojej mamie sytuacje w której zaproszone przez mojego ojca na libacje do domu zamknęły mnie w łazience pełnej zimnej wody po ciemku.Z ojcem Piły alkohol w pokoju obok głośno się śmiejąc i mówiąc okropne rzeczy....napisały,że ojciec wyparł się mnie,że nie jestem jego córka tylko siostra,pieprzył się z nimi na zmianę na pralce w łazience na moich oczach...co gorsza dotykał mnie w miejscach gdzie żaden ojciec nigdy nie powinien dotykać swojego dziecka,one się ze mnie śmiały ze jesyem wychudzonym dzieciorem,płakałam ponoć w niebogłosy przy tym incydencie,na koniec spiły mojego ojca do nieprzytomności okradając nas przy tym z całej biżuterii i wszystkich pieniędzy...Dalej nie wiem co było,mama weszła do łazienki i zabrała mi list płacząc i przytulając mnie do piersi...płakaliśmy obie.Dlaczego dobrych ludzi spotyka taka krzywda?Boże uchroń nas od zła...Mając 8 lat urodził się mój brat,a tata rok później zmarł,gdyż dostał ataku padaczki na ulicy...nie przeżył.Tato mam nadzieję,że Bóg Ci to wybaczy,bo ja niestety nie umiem,przez to,że zrobiłeś mojej mamie taka krzywdę jej cały światopogląd przewrócił się o 360stopni...Z dzisiejszego mojego punktu widzenia,moja mama czasami zachowuje się tak agresywnie,że osoby o takich zachowaniach i zamiarach umieszczone są w zakładach zamkniętych...i teraz zaczną się schody....