Trucicielka z Chesville

- Pani, przyszedł list z Anglii - pierwsze słowa jakie wychwyciła po przebudzeniu należały do jej kamerdynera, Parsley'a, który położył kopertę na etażerce obok łoża.

Kciukiem złamała czerwoną pieczęć, wyciągnęła kartkę i pobieżnie zapoznała się z treścią wiadomości.

 

Corsette,

 

Przez tyle lat nie miałem pojęcia, co do mnie czujesz. Ja natomiast nie wiedziałem, jakim uczuciem darzę Ciebie. Teraz chyba już wiem. Wróć do Anglii, Cors.

 

Will

 

Bez wahania zgniotła list i wrzuciła go między szalejące płomienie kominka. Ogień strawił słowa, które ją bolały.

- Przyszedł jeszcze drugi...

Corsette wyrwała lokajowi z rąk maleńki zwitek papieru i przeczytała zamieszczoną na nim krótką informację.

 

Wiem, kim jesteś, Trucicielko z Chesville.

 

To jedno zdanie sprawiło, że przez chwilę przyśpieszonemu biciu serca i rozszerzeniu źrenic towarzyszył przenikliwy strach.

Trucicielka z Chesville była pierwszym pseudonimem zawodowym Corsette, w czasach gdy uciekała się jedynie do broni kobiet i tchórzy - trucizny.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • KarolaKorman 20.07.2016
    ''Te jedno zdanie sprawiło'' - to
    ,,w czasach gdy uciekała się jedynie do broni kobiet i tchórzy - trucizny.'' - a tego fragmentu nie zrozumiałam. Czytałam go wiele razy, bo czułam, że to on ma wszystko wyjaśnić, ale go po prostu nie pojmuję. Może zgubiłaś jakieś kluczowe słowo, albo ja już dziś nie kontaktuję, sorki :( Podobało mi się, co napisałaś. Ciekawe słownictwo pasujące do scenerii, intrygujący list. Nic jednak nie wyjaśniłaś, albo ja tego nie widzę. Może to dopiero początek czegoś dłuższego? Nie oceniam, pozdrawiam :)
  • 60secondsToDie 20.07.2016
    W tym ostatnim zdaniu chodzi ogolem o to, ze "Trucicielka z Chesville" byla tym pseudonimem zawodowym bohaterki, kiedy ona uzywala do mordowania jedynie trucizny, czyli broni kobiet i tchorzy. Chyba o to Ci chodzilo.
    Uciekala sie do tego, czyli, hmm... znajdowala w tym upust zabojczych zadzy, nie mogac znalezc innych sposob na zabijanie.
    Nie potrafie tlumaczyc.
    Ten fragment jest czescia dluzszej serii, ktora planowalam, pare jej odlamkow juz sie u mnie ukazywalo, ale pod rozmaitymi tytulami i ogolem... Rozlazle jakies to.
  • cyt 20.07.2016
    ...(w czasach gdy uciekała się do jedynej broni kobiet i tchórzy - trucizny) - tak bym to napisał, ale ty pisz po swojemu. Sens tego zdania obcuje z pejoratywnym postrzeganiem kobiet, możesz być pewna, że znalazłby się mnóstwo powszechnych wyjątków. Tyle, że zniszczyloby to filary systemu patriarchalnego, który istnieje dzięki manipulacyjnej formie edukacji.
  • 60secondsToDie 20.07.2016
    Nie, wtedy to zdanie traci swoj pierwotny sens XD
  • 60secondsToDie 21.07.2016
    Ok, ale jestem feministka, wiec jezeli pisze w taki sposob, pejoratywnie je opisujac, to nie mam zlych zamiarow, tylko po prostu pisze elo heeeeeeeej

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania